Kilka razy jak jeździłem jeszcze to "chwytało" mi jakby 2-kę. Nie wiem co to było ale przy próbie zmiany biegów z 2 na 3 nie mogłem ruszyć w ogóle lewarka. Zdarzało się na tyle rzadko, że nie przykładałem do tego wagi.
Wczoraj żona zostawiła samochód na wstecznym i po ponownym uruchomieniu nie dało się zrzucić ze wstecznego, po walce [nie wiem co robiła] w końcu się udało.
Jeździłem samochodem popołudniu i wszystko było OK.
Czy ktoś ma jakieś podejrzenia. Dodam, że przed incydentem ze wstecznym samochód stał dość długo pochylony do przodu (z górki) - stan oleju?
Posiadam również blokadę skrzyni biegów a to zacinanie się biegów wygląda właśnie tak jakby blokada była włożona i nie wiem czy coś z blokadą?
Kolejna rzecz, którą podejrzewam to cięgna zmiany biegów.
Dodam, że plastyk pod lewarkiem wygląda w porządku.