Nie znalazłem na forum takiego przypadku więc napiszę nowy temat, a sprawa jest poważna bo za dwa dni jadę do Polski i mam do zrobienia 1000km No więc jak w temacie - ucieka mi płyn chłodniczy w miejscu, w którym krótki wężyk jest wciśnięty na zbiorczniczek (na górzy od tyłu). Płyn zaczyna cieknąć od razu po lekkim rozgrzaniu silnika (ok 65 stopni) i leci go naprawdę dużo. W zbiorniczku płyn jest czyściutki, nie ma żadnych śmieci czy oleju. Chłodnica zalana do pełna. Tak na chłopski rozum jest to spowodowane cisnieniem w zbiorczniczku i teraz: 1. Uszkodzony korek? 2. Uszkodzony wężyk? 3. Uszczelka głowicy? Ale najważniejsze pytania to (trochę mi wstyd) co to za wężyk, gdzie idzie, jaką spełnia rolę? Dzięki za odpowiedzi!
- - - Updated - - -
No dobra, pospieszyłem się z założeniem tematu. Pomyślałem na spokojnie i stwierdziłem, że jeśli płyn ucieka właściwie jeszcze na chłodnym silniku to nie może to być wina ani korka ani uszczelki głowicy. No i znalazłem pęknięcie - w miejscu, w którym znajduję się wypust na który nałożony jest gumowy wąż. Od dołu jest pęknięcie i przez nie ucieka płyn. Nie wiem czy uda mi się kupić nowy zbiorniczek do czwartku, jeśli nie muszę to skleić. Może ma ktoś z tym jakieś doświadczenie i może polecić odpowiedni klej? Kolejna sprawa - gdzie mogę znaleźć schemat układu chłodzenia?