Panowie i Panie jak wygląda temat korozji szczególnie podwozia w waszych bellach ? Faktycznie ruda tak szaleje?
Panowie i Panie jak wygląda temat korozji szczególnie podwozia w waszych bellach ? Faktycznie ruda tak szaleje?
Nie widze zeby u mnie "ruda tak szalała" poza tym słyszałem ze -jeśli oczywiście auto jest nie bite- to nie ma problemu z korozją. 156 FL 2003r
Po czym oceniasz że jej nie ma, jeżeli po nie biciu i ogólnym dobrym wyglądzie spodu to mało wiesz
Jedynym miarodajnym urządzeniem które pokaże czy jest ruda czy nie jest śrubokręt i stukanie nim w podłogę, a to z tego powodu że podłoga jest z warstw blachy (ruskiej z tego co wiem, marnej jakości), a nie z jednego kawałka i potrafi rdzewieć od środka. Jedyną opcją jaka zabezpieczała przed rdzą było dbanie poprzednich właścicieli i konserwacja co 3-4 lata
Tak można powiedzieć o kazdym 10 letnim aucie - jak dbasz tak masz, wszyscy wiemy jak zimą wyglądają nasze drogi a skoro jak mowisz rdzewieje od środka o po co konserwować blachy zewnętrzne? chyba tylko po to by zamaskowac to co może sie dzieje w srodku?:p
delikatny rudy nalot nad wydechem i w tylnej części podłogi,w sumie nic poważnego.W przyszłym tygodniu mam zamiar to ogarnąć.Dodatkowo mam zamiar jak zawsze nalać sporo fluidolu w profile zamknięte.Temat dotyczy 156SW z 2004r.Od wiosny tego roku w kraju,wcześniej we Francji.Generalnie podłoga wygląda identycznie jak w innych tworach koncernu Fiat np.Brava,Tipo itp.,jeśli rdzewieje to też w tych samych miejscach.Najlepszym wykładnikiem tego czy dany egzemplarz jest "rudy" jest kontrola progu pod zaślepką za nadkolem przedniego koła(trzeba je zdjąć) oraz sprawdzenie jak wygląda podłoga pod przednimi fotelami(trzeba w tym celu wykręcić plastikowy nawiew pod fotelem.Nie demonizowałbym jednak tematu korozji w AR ponieważ ostatnio miałem Astrę z 2007r którą konserwowałem ponieważ podłogę zaczynała brać ruda.
pozdrawiam
14-letnia 156 ('99) - dyskretne ślady rdzy - ledwo zauważalne (podwozie)
9-letnia 156 FL ('04) - 50% podwozia pokryte korozją w początkowym stadium (tzn. było, już zakonserwowane)
O budzie nie mówię bo w żadnej nie ma (jedynie wybitnie kiepskiej trwałości lakier po FL - pełno odprysków od kamyków).
AR 156 2,4JTD 136KM '99 Blue Cosmo met.
Nissan Navara 4x4 D22 DoubleCab 2,5TD 103KM '01
Polcomtex.pl - usługi brukarskie
dokładnie mam tak jak na foto:
Załącznik 109116
i to jedyne miejsce w podwoziu z takim bajerem - wystarczy oczyścić i zakonserwować. Progi są czyściutke.
Jest jeszcze parę maluśkich pęcherzyków nad szybą ale to wynika z jej nie umiejętnej wymiany przez poprzedniego właściciela.
Miałem jeszcze wytarcia od uszczelek drzwi - już odnowione.
::::::: I am IN LOVE with trance! ::::::: Moja włoszka :::::::
U mnie podwozie zaczyna brać, mam zamiar ogarnąć to przed zimą. Na dachu 3 wykwity (małe), 2 nad szybą + 1 w 2/3 długości - będzie robione na wiosnę. Rocznik 2004.
u mnie na pierwszu rzut oka bylo spoko. Tylko w jednym miejscu z tylu podlogi cos mi sie rzuciło w oczy. Dziobnąłem palcem a on wszedł do środka Skonczylo sie na paru dniach wycinania spawania i malowania. Faktycznie moja zgnila od srodka. A przyczyna byly zalepione fabrycznym wygluszeniem kanaliki odplywowe. Wiec wszystko widac dopiero po zajrzeniu pod wykladzine a nie pod spod auta
Ostatnio edytowane przez SzlendaX ; 19-09-2013 o 21:44
Panowie no to jutro wszyscy do aut i niech zdejmą plastikowy próg wewnętrzny i później duże zaślepki gumowe progów wewnętrznych nie wiem czy chociaż jedna osoba znajdzie się co nie ma tam ani grama rdzy We wszystkich pozostałych zewnętrznych otworach nic nie będzie widać a tam jak na złość coś będzie Najlepiej zdjąć przednie osłony progów roboty nie dużo, jedna śrubka i pomału do góry aby zatrzasków nie połamać. Wg. mnie tamtędy najlepiej jest konserwować progi od wewnątrz bo jest najlepszy przegląd sytuacji.
Ostatnio edytowane przez pawel2910 ; 19-09-2013 o 21:27