Panowie jestem zdesperowany xD
~3 miesiące temu dałem Alpiczke lekiernikowi na naprawę dachu i lakierowanie lewego przedniego błotnika bo było kilka bąbelków pod kierunkiem bliżej nadkola i prawego tylnego bo były 2 bąbelki ~ok 5mm średnicy też obok nadkola.
Wszystko było super fajnie do czasu, gdy zauważyłem, że pojawiły się znowu. Jak myślicie spaprał robotę, czy to normalne i będe tak lakierował co kilka miesięcy? xD