Witam. W Alfie mojego ojca zdarzyło się coś dziwnego, ciśnienie oleju znikło w niewyjaśnionych okolicznościach. Wymieniliśmy olej i filtr w niedziele, normalne odpalenie i wszystko gra, w środę Alfa trafiła na lewarek gdyż rolka napinacza wyła niemiłosiernie, wymieniliśmy, do tego jeszcze poduszkę silnika bo jak się okazało też była trafiona, przez to wszystko Alfa stała na tym lewarku do soboty, jak udało się poskładać, odpalenie, ciśnienia nie ma...bagnet ledwie dotykał oleju, dolaliśmy litr i był stan, ale ciśnienia jak nie było tak nie ma. nie jest to wina czujnika bo wykręcaliśmy go i odpalaliśmy i tak nic nie poleciało. Bo mogło jej odbic? Łańcuszek od pompy jest cały...jakieś pomysły? z góry dziękuję i pozdrawiam.