Słabe ogrzewanie w kabinie po wymianie chłodnicy

[whatsup]

Panowie dziś odebrałem auto od mechanika, była wymieniana chodnica na nową, gdyż stara się w rogu rozszczelniła, wszystko było ok, ale po 30 km nagle zaczęło się robić zimno w aucie, pomimo że pokrętło nie było przestawiane (optymalna temp dla mnie to na pokrętle 20 stopni), teraz przy tej temp leci zimne powietrze letnie zaczyna lecieć przy 24, na maxa jest już ciepełko, co to może być, układ był ponoć odpowietrzany zalewany nowy płyn ??

Proszę o pomoc

[Gracekk]

Może nagrzewnicy nie odpowietrzyli, musisz ustawić nawiew na max i temperaturę na najwyższą (oczywiście przy odpalonym aucie) i czekać, aż zacznie lecieć gorące powietrze. Zaobserwuj stan płynu w zbiorniczku czy powoli ubywa

[whatsup]

trzeba wtedy odkręcić korek wyrównawczy???

jeszcze dopytam, chce zmienić korek od zbiornika wyrównawczego wg mnie jest zapchany,czy mogę kupić do 1,2 bara mimo, że mam 1,4 nakręcony

[Gracekk]

Korka nie musisz odkręcać, a lepiej kup 1.4, bo 1.2 może nie trzymać prawidłowego ciśnienia w układzie.

[Jony88]

Spróbuj najpierw odpowietrzyć układ jeszcze raz.

[jankes1979]

Może nagrzewnicy nie odpowietrzyli, musisz ustawić nawiew na max i temperaturę na najwyższą (oczywiście przy odpalonym aucie) i czekać, aż zacznie lecieć gorące powietrze. Zaobserwuj stan płynu w zbiorniczku czy powoli ubywa

akurat w AR 156 podczas odpowietrzania układu nie trzeba ustawiać ogrzewania na maxa ponieważ jak by nie było ustawione to płyn i tak leci przez nagrzewicę.Pokrętło od temperatury w tym aucie nie rusza zaworka od płynu bo takowego nie ma.Pokrętłem robi się najprościej mówiąc mniejszy lub większy "przeciąg" przez nagrzewnicę.Musisz odpalić autko,nagrzać silnik i wykręcić korek w chłodnicy(stojąc przed autem wypada na górze po lewej stronie chłodnicy).Jak wypluje powietrze i poleci sam płyn to zakręcasz korek i możesz przyjąc iż auto jest odpowietrzone.Oczywiście uzupełniasz płyn w zbiorniczku bo będzie ubywał.
WAŻNE:zaopatrz się w jakąs rękawicę żebyś sobie ręki nie poparzył,płyn poleci gorący.No chyba,ze twardziel jesteś

[whatsup]

tak zrobiłem odpaliłem auto po 30 min odkręciłem korek odpowietrzający i wyleciało 10-15 ml płynu kompletnie zimnego, nawiew był ustawiony ma maksymalną temperaturę moc na 3, zauważyłem, że temperatura na desce spadłą do 50 stopni na początek skali ?? co to oznacza

[jankes1979]

[, zauważyłem, że temperatura na desce spadłą do 50 stopni na początek skali ?? co to oznacza[/QUOTE]

tzn,że prawdopodobnie się odpowietrzył z tym,że po takim czasie płyn powinien być już ciepły(chyba,że nie nagrzałeś silnika do temperatury roboczej).Czy po tych 30min silnik nagrzał się?weź przejedź się kilka kilometrów,nagrzej go do temperatury roboczej i powtórz zabieg.Przy okazji możesz sprawdzić termostat.Tzn.odpal,przejedź się z 4km,zatrzymaj macha w górę i sprawdź czy chłodnica jest 100% zimna,jeśli tak to ok,jeśli nie to prawdopodobnie coś jest nie halo z termostatem.Tak czy owak zabieg powtórz raz jeszcze.
WAŻNE:płyn z korka ma wylatywać cały czas,jeśli przestaje to znaczy,że leci powietrze i musisz zabieg kontynuować.O uzupełnianiu płynu na bieżąco chyba wspominać nie muszę

[Gracekk]

akurat w AR 156 podczas odpowietrzania układu nie trzeba ustawiać ogrzewania na maxa ponieważ jak by nie było ustawione to płyn i tak leci przez nagrzewicę.Pokrętło od temperatury w tym aucie nie rusza zaworka od płynu bo takowego nie ma.Pokrętłem robi się najprościej mówiąc mniejszy lub większy "przeciąg" przez nagrzewnicę.

Nawet nie wiedziałem, przyda się na przyszłość chociaż i tak wole zrobić ten większy "przeciąg" zapomniałem dodać o tym korku do odpowietrzania

[whatsup]

A mianowicie układ został odpowietrzony drugi raz fakt było jeszcze trochę powietrza, teraz po odkręceniu odpowietrznika od razu wylatuje płyn i to gorący, auto nagrzewa się normalnie, jednakże po kilkudziesięciu minutach jazdy zaczyna znów lecieć chłodne powietrze pomimo, że pokrętła temperatury nie ruszam

Do czasu ostudzenia auta, potem znów jest normalnie i tak w kółko

EDIT Termostat sprawdzałem chłodnica po przejechaniu kilku kilometrów byłą lodowata

Ręce mi opadają. Pozdrowienia Konrad