Witam, wiec powracam niczym bumerang. A wiec ostatnio wjechalem w dziure... dosc duza no i auto stracilo duzo mocy zapaly sie wtryski, na koncu jeszcze gasl co 50metrow itd po podlaczeniu do komputera ( w koncu zakupilem kabel) wyskoczyl blad czujnika przyspieszenia w pedale gazu, znalazlem na forum ze czesto to moze byc objaw kostki, wycielem blad znikl jest ok. Ale...! auto po prostu nie odpala nawet po dlugim kreceniu jedyne kiedy odpali to na pych... Swiece zarower zapalaja sie doslownie na sekunde albo mniej i gasna. Gdzie teraz szukac? Jedynym bledem obecnie jest blad przeplywki ale o tym wiem, nie powinna robic problemow z odpaleniem.