Ok dzieki jak bd mial chwile to kupie i wymienie bo pracuje od 7-18 i zobacze moze wkoncu bd ok
Ok dzieki jak bd mial chwile to kupie i wymienie bo pracuje od 7-18 i zobacze moze wkoncu bd ok
wymieniłem oringi były 2 i problem dalej ten sam cieknie płyn na odpowietrzniku wysprzeglika a jak zatkam ten odpowietrznik to wycieka przy wejsciu tego przewodu tak jak by ta metalowa koncówka byla za mala i wchodzi i wychodzi luzno z wysprzeglika a w starym przewodzie musiałem sie troche wysilic zeby wyciągnąć przewód z tego wysprzęglika i podkreslam wysprzeglik jest nowy
Czy to nie jest tak ze zawleczka na wysprzęgliku ma kilka pozycji ? I w jednej z nich płyn ma prawo lecieć przez odpowietrznik ? Zobacz , może po prostu trzeba przesunąć tę zawleczkę w odpowiednie położenie ...
-------
Autosklep24 zaprasza na zakupy. Dla Forum rabat 10% na hasło "alfaholicy".
W przypadku nagłej potrzeby rozmowy ze sprzedawcą
proszę dzwonić 792 465-368
Ma ale zeby lecial plyn to musi byc wyciagnieta prawie wiekszosc zawleczki wtedy przewod sie wyciaga troche do odpowietrzania ale jak jest wcisnieta do konca i przewod tez to nie ma prawa sie lac nie wiem wymienie jeszcze na moja stara koncowke i zobacze
hej podłączam sie do tematu. mam ten sam problem, walcze z tym już 4 lata, wiec chyba trzeba sie przyzwyczaić i nauczyć jeździć bez sprzegła heh. po zakupie mojej alfy 156 1,8 '98 sprzeglo wpadalo mi przy bardziej sportowej jeździe, potem zaczelo wpadać częściej wiec kupiłem cały komplet, wymieniłem i ... przez jakiś czas było ok. po jakimś czasie znowu wpadł (po 2 dniach wrociło). i tak co jakiś czas.dodam tylko ze przez caly czas awari nie ubywało plynu ze zbiornika. aż do niedawna gdzie wogóle wpadl i już klapa. zaglądam pod maske i kolejna awaria. teraz sie okazalo ze w zbiorniku nie ma płynu a przy wysprzegniku pęknął wąż elastyczny. kupiłem nowy, wymieniłem, odpowietrzyłem i wszystko ok... przez 2 dni :/ zapowietrzył się. no wiec odpowietrzyłem jeszcze raz. no i pedał zrobił sie "fajny" o ile można to tak nazwać. poprostu zaczelo to chodzić tak jak powinno. no ale do dziś, kiedy pedał znowu wpadł w podłoge, nie ma wycieku (wszystko suche, a w zbiorniku płymu max. no i sie zastanawiam co dalej? bo coraz bardziej skłaniam sie do pozbycia tego "auta". nie mam już siły walczyć tyle czasu z jedną usterką :/
wymienienilem na stara koncówke i kumpel dopasował mi oringi juz nie cieknie i sprzęgło chodzi pojechałęm sprawdzic i sprzęgło jest tylko przy agresywnej jezdzie tak jak by dalej uciekało nie całkiem i pedal nire wpada w podłoge tylko łapie przy koncu podpompuje ze 2 razy i wraca wiec moze jest zle odpowietrzony wysprzeglik jak by ktos jeszcze raz mi podal link lub napisał jak prawidłowo odpowietrzyc był bym wdzieczny kolego ConSpir ja mam taki problem ponad rok i tez do dzis sie z tym borykam i tez powoli sklAniam sie do tego zeby poprostu sprzedac to auto tylko mi szkoda bo duzo w nim zrobilem i mase kase włozylem eh, i dalej zauwazylem ze jak lekko prztrzymam pedał sprzęgła to hula oki wiec to moze cos z pedałem jest nie tak albo moze cos ze zbiorniczkiem na płyn??