Przyjaciele
uno problema
Przy nazwijmy to agresywnej jeździe załóżmy do 140 silnik fajnie przyspiesza ale gdy wrzucę na luz auto gaśnie i nie chce zapalić albo przyhamuję o pare kilometrów/h (bez sprzegła) i chce znów przyspieszyc; bez reakcji moge sobie deptać gaz - tak jak bym wyłączył mu zapłon , mało to bezpieczne... dopiero tak po 5 sekundach normalnie odpala jak nigdy nic

Co to może być? świece albo jakieś gubiące się podciśnienie?