Witam
mam oto taki problem a właściwie to jeszcze nie ale....
Mam upatrzona AR 156 2,4 JTD problem polega na tym, że wydaje takie dźwięki jak łłłłłłuuuuuuuuuuuu (inni nazywają to świstem, gwizdem). Właściciel zachował się w pełni profesjonalnie i powiedział że takiego samochodu mi nie sprzeda i że przyczyną tego wycia jest nieszczelność w układzie w związku z czym wymienił uszczelkę kolektora wydechowego. Problem zniknął.
I wszystko byłoby ok gdyby po kilku dniach (bo wcześniej nie mogłem odebrać samochodziku) w celu sprawdzenia samochodu przed sprzedażą przejechał się na jazdę próbna. W trakcie jazdy okazało się, że nic nie gwiżdże nic nie świszcze. Ale...... samochód postał jakiś czas na dworze i wieczorem podczas wprowadzania do garażu po przy gazowaniu znowu zaczęło wyć
W jego opinii są dwie możliwości
1. opaska została za luźno skręcona
2. mogła ulec skrzywieniu jakaś "szpilka" czy coś
W związku z powyższym jeszcze raz to wszystko rozkręci i skręci. I będzie OK
Pytanko moje jest proste co sprawdzić przy odbiorze tego autka