witam, od tygodnia mam pewien problem. zacznę od początku,
pewnego dnia żona waca autem do domu i mówi że się psuje bo nie ma mocy nie może przyśpieszyć, więc ja wsiadam w auto i co auto chula jak zwykle.
następnego dnia ja wsiadam do auta i owszem mocy nie było, auto odpala normalnie , na jałowym trochę wolno wskakują obroty, tzn tak wolniej niż zwykle się rozpędzają....
po tak okołu 20 minutach, prawdopodobnie jak tempeatura mi skoczy w okolicę 90stopni auto nagle zaczyna prawidłowo działać, i tak się powtarza ze na zimnym silniku nie ma mocy wolno się rozpędza i tak do momentu jak tempetratura wskoczy na okolicę 90 to zaczyna normalnie diałac przyśpieszenie.
według mechaników miałem zrobić turbinę bo tam coś z gruchą nie działało jak należy, turbinoznawca zrobił kontrole, wszystko wyczyścił wymienił taki wirnik zrobił testy i powiedział igła, usi działac a jak nie będzie działac to już nie wina turbo.
wróciłem do mechanika założył spowrotem turbo i problem pozostał.
po podłączeniu do kompa przed czyszczeniem turbo miałem błędy
P0101-czujnik masowego objętościowego przepływu powietrza sygnał po za zakresem/wydajność
P0402- układ recyrkulacji spalin wykryty ndmierny przepływ
dzisiaj auto wróciło od mechanika który montował turbo spowrotem w aucie i podłanczam komputer a tam już inne błędy.
podam je w zdjęciach, dodam też zdjęcia wskaźników na biegu jałowym może coś mi w nich ktoś z was wykryje.
mechanik który mi montował turbo wypiął przepływomierz i mówił ze pisao na nim flamastrem ze silnik 1.6 16v. a auto mam 1.9 jtd 16v 140km z 2004roku, ale do tej pory mi chulał na takim mimo że nie wiedziałem o tym że mam taki nie z tego auta.
proszę was o pomoc. bo niby z forum można wywnioskować ze to przepływomierz ale wole mieć pewnośc zanim wydam 600zł.
egr robiłem test przez multi ecu scan i wykrywał go.
proszę doradźcie mi co robić.