Nie trzeba myć silnika… nigdy nie myłam silnika. W GT wystarczy, że dekiel będzie niedokręcony, albo wystarczy przerwać uszczelkę na pół, lub niedokładnie ją zamontować, po wymianie żarówki od góry lub ustawianiu świateł w stacji diagnostycznej. Ulewa, albo mycie samochodu myjką podciśnieniową w takich okolicznościach skutkuje parowaniem lampy. Od razu powstaje nieszczelność, zaciąga wodę i wilgoć. A lokalizacja przetwornicy jest taka, że zaraz na nią płynie i robi się zielona. Woda może dostać się na silnik krokowy, na chrom, etc… to są małe ilości. Generalnie procedura wymiany jest taka, że wiele warsztatów to olewa i wymieniają od góry, żeby było prościej i szybciej. Chodzi o dostęp do jednej śruby. Potem jak odkręcą, to trudno od góry dokręcić.
- za pierwszym razem niedokręcony dekiel i w dwóch miejscach przetarcia na uszczelce, za drugim uszczelka przerwana na pół.
- Innej nieszczelności raczej być nie może, klosze są szklane, w mojej nigdy nie ruszane, nie polerowane, szkło ładne, bez rys. Żaden z fachowców nie miał takiego pomysłu, generalnie odradzają jakąkolwiek ingerencję w sam klosz, jak nie ma potrzeby. Oceniają lampę przed naprawą. Po każdym uszczelnieniu trzyma, do kolejnej wymiany żarówki, albo nastawu świateł, czyli w moim wypadku, co 3 lata.
Pozycjonowanie będzie działać tylko na oryginalnej przetwornicy. Żarnik ksenonowy będzie świecił na także na zamiennikach. A jeśli przetwornica jest zalana i zaśniedziała, jest do wymiany.
- Do GT - od forda, BMW pasują, trzeba patrzeć na nr (jak napisałam), wygląd i opis do jakich żarników jest na obudowie. Jak masz komunikację z lampami, to możesz sprawdzić w MES, przynajmniej czy silnik krokowy działa i jakie na ten moment wygenerował błędy. Nie sądzę, żeby ewentualne błędy były widoczne na konsoli. Ja mogę tylko patrzeć podczas rozruchu, jak jadą góra – dół, i tyle.
Możesz oczywiście sprawdzić z mojej lampy, ale wolę i proszę, żeby ewentualną próbę na Twojej i mojej lampie robił mechanik. Zapytaj czy znajdzie czas. Mam złe doświadczenia z ruszaniem tych lamp, wg mnie jak nie parują i świecą, lepiej ich nie ruszać. A teraz mam taki stan dla obydwu. Poza tym lampa jest na obserwacji, uszczelka tym razem była przerwana na pół, dał uszczelnienie jakieś swoje i mam patrzeć, jak zacznie parować mam wrócić, będzie poprawiał na gwarancji. Póki co było ok, jak jechałam w deszczu i była myta. Jakby co, lewa lampa (od pasażera) ma nieoryginalną przetwornicę, od forda. Chyba, do demontażu samej przetwornicy nie ma potrzeba otwierać lampy, ale jak chcesz sprawdzać inne elementy, to prośba moja jest - o dokręcenie śrub i dokładne jej uszczelnienie od strony dekla. Przepraszam za prośbę jeśli jest na wyrost – ale mam złe doświadczenia z ruszaniem tych lamp.