Cześć! Mam kilka problemów ze swoją w/w Alfa. Nigdzie nie mogę znaleźć problemu i jestem bezradny... Otóż jako dodatkowy samochód kupiłem te auto z uszkodzonym silnikiem. Uszkodzony był tłok na 3 cyl. Blok był porysowany, głowica w idealnym stanie i reszta, wiec kupiłem, blok tłok pierścienie itd..
po złożeniu auto chodziło poprawnie, lecz teraz po kilku tyś km pojawiły się problemy. Po starcie silnika, silnik pracuje jakby na 3 cyl i pojawia się napis Motor Control System Failure wywala bład, wypadanie zapłonu na 2 cyl, ale to naprawde rzadko. cewka wymieniona, świece nowe a błąd czasem się pojawia. Gdy silnik zejdzie na jakieś 1200rpm pracuje w miarę poprawnie. Obroty nie są stabilne na ciepłym, tak jakby co chwile go bolało, na włączonej klimie cały czas silnik pracuje nie równo, na obrotomierzu nic nie widać, jednak całym autem mocno rzuca. Błędów nie ma żadnych, pali wszystko na dotyk, olej Valvoline 10w40, po przekroczeniu 2000rpm silnik pracuje jakby rozrząd miał się rozlecić, słychać to bardzo głośno, a powyżej 4.5 tyś nie ma mocy. Nie jest to raczej wariator bo to zupełnie inny objaw. Co mogę sprawdźić bo ciężko się jeźdźi a do 1300rpm jak się jedzie to szarpie i jest koszmar. Wszystko sprawdzone, błędów zero a dzieje się coś okropnego. Proszę o porady.