Witam.
Po dłuższym postoju Alfa (156 2,5 V6 1998, klima jest) zaskoczyła mnie jak co jakiś czas. Na zapłonie nawiew po dłuższej chwili załączy się, każdy bieg i kierunek działa. Ale odpalę auto i nawiew umiera, ale słychać jakby klapy chciały się przestawiać. Bezpieczniki rzecz jasna dobra, opornik był wymieniany z pół roku temu. Zastanawia mnie czy restart klimy może coś pomóc ? Ktoś ma jakiś pomysł co to może być.