Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Temat: gumy stabilizatora a wymiana łączników

  1. #1
    pyciu
    Gość

    Domyślnie gumy stabilizatora a wymiana łączników

    Witam (tych, których rano nie było w serwisie )

    Czy aby zmienić gumy na stabilizatorze, trzeba wykręcać łączniki stabilizatora?
    Zmieniałem niedawno lewy wahacz dolny i przy okazji oba łączniki, bo stukało. Miałem też na tą okazję przygotowane gumy na drążek stabilizatora (bo przeczytałem, że to też lubi telepać w Bellach), ale niestety przypadkowy mechanik, który zmieniał w/w stwierdził mi, że tych gum łatwo się nie da wymienić, i że potrzebuje jakieś pół dnia żeby zdemontować cały drążek (zmienić mechanika tak ?)
    Podziękowałem zatem, ale efekt stukania nadal jest (choć znacznie mniejszy).

    Mam zatem teraz te gumy do zmiany, ale nie wiem czy warto je zmieniać dla samego komfortu jazdy czy poczekać aż znów padną łączniki. I czy zmiana tych gum to faktycznie jakaś większa filozofia?
    Co myślicie ?

    pozdro.
    Ostatnio edytowane przez pyciu ; 01-06-2009 o 12:59

  2. #2
    Użytkownik Quadrifoglio Verde
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    AR156 1,6TS 1999 r.
    Postów
    5,304

    Domyślnie

    Tu sprawa jest prosta - mechanik ma rację. Wyjęcie stabilizatora wiąże się z opuszczeniem belki przedniego zawieszenia, a przy tym jednak jest trochę roboty.
    Teoretcznie w 156 stabilizator jest nierozbieralny, ale jest możliwość wymiany gum po wcześniejszym rozkuciu obejm stalowych i zakuciu na nowo.
    Gumy nie mają nic wspólnego z łącznikami i nawet jak łączniki masz nowe to jeśli na gumach będzie luz to będziesz słyszał niemiłe stuki - głównie na poprzecznych nierównościach drogi.

  3. #3
    Alfor.GTA
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał pyciu Zobacz post
    Witam (tych, których rano nie było w serwisie )

    Czy aby zmienić gumy na stabilizatorze, trzeba wykręcać łączniki stabilizatora?
    Zmieniałem niedawno lewy wahacz dolny i przy okazji oba łączniki, bo stukało. Miałem też na tą okazję przygotowane gumy na drążek stabilizatora (bo przeczytałem, że to też lubi telepać w Bellach), ale niestety przypadkowy mechanik, który zmieniał w/w stwierdził mi, że tych gum łatwo się nie da wymienić, i że potrzebuje jakieś pół dnia żeby zdemontować cały drążek (zmienić mechanika tak ?)
    chłop ma rację
    Cytat Napisał pyciu Zobacz post
    Podziękowałem zatem, ale efekt stukania nadal jest (choć znacznie mniejszy).

    Mam zatem teraz te gumy do zmiany, ale nie wiem czy warto je zmieniać dla samego komfortu jazdy czy poczekać aż znów padną łączniki. I czy zmiana tych gum to faktycznie jakaś większa filozofia?
    Co myślicie ?

    pozdro.
    Nie jest filozofia ale wymaga czasu

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 20-08-2013, 22:07
  2. Drążek stabilizatora - wymiana czy gumy albo PU?
    Utworzone przez Mask w dziale 156
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 15-03-2013, 09:36
  3. żywotność łączników stabilizatora
    Utworzone przez cannaris w dziale 147
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 02-05-2012, 20:57
  4. gumy stabilizatora - wymiana
    Utworzone przez bastan w dziale 166
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 27-09-2010, 17:34

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory