Hmm i nic nie jest wygięte, pęknięte itp?
Czytałem wyżej, że chwilowa zamiana była części zawieszenia z innej alfy i było to samo, ale może koło wpadło w jakąś dziurę lub było jakieś uderzenie i coś się przestawiło, przesunęło ?
Czy auto ma jednego kierowcę? Może dziwne pytanie, ale sam wiem jak komuś pożyczam auto lub żona jeździ to pierwsze co robię sprawdzam auto
Ja mam też jedno pochylone. Luzów brak, wydaje się że jest wszystko ok.
Nie powinno byc pochylone. Z obu stron.
Mam jeszcze jedna teorie - skrzywione poprzeczne wahacze ku gorze
Zrob ich foto.
Wysłane z mojego SM-A500FU
Zamówiłem poprzeczne wahacze, myślę że w środę dotrą to je przełożę, zobaczymy czy pomoże.
Bo w sumie tylko one pozostały.
Koło ma delikatne bicie, ale jest ok, mam wyważarkę u szwagra i sprawdzaliśmy.
Szkoda że nie zmierzyłem długości tych poprzecznych wahaczy u kolegi. Jak nowe dotrą to sprawdzę ich długość.
Będę pisał Koledzy na bieżąco, narazie dziękuje Wszystkim za pomoc, sugestie, podpowiedzi, pozdrawiam.
Mam pytanie, czy przy wymianie tych wahaczy (mówimy o jednej stronie - prawej) muszę opuszczać belkę?? pytam bo nie chce już iść do garażu, a nie wiem w którą stronę wychodzi śruba.
U mnie na to pochylenie pomogła najpierw wymiana tulejki, później wahaczy poprzecznych a na koniec amora ze spreżyną (założyłem niższe). Koło się wyprostowało - powiedzmy. Pochylenie delikatne będzie zawsze, gdyż tak to jest rozwiązane technicznie, i taka jest geometria.
Tylko ,że przy niższym zawieszeniu robi się większy negatywNapisał LukaSS
No wlaśnie, też myślę że przy niższym zawieszeniu robi się negatyw.
159 na -60mm i robi się żaba
Pamiętam nowe Alfy 147, które zjeżdżały z lawet . Byłem w technikum na praktykach w Carserwisie na 1 Sierpnia w Warszawie. Każda miała delikatnie pochylone koła.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
