I, naprawdę, uważasz w związku z tym, że to kwestia luźnego pasowania? Bo jak na moje, motor który żłopie 1,5l/1000km to niemal gruz i kwalifikuje się do porządnego przeglądu.
Mojej trupiarni nie oszczędzam i po 5000km od wymiany oleju mam jakieś 2/3 oleju na wskaźniku na bagnecie. Pewnie zaraz usłyszę, że to woda i benzyna? ;-)