Witam
Jak w temacie alfons 156 2.4jtd 150kucy, coś napie.... podczas przyśpieszania. Mam już trochę dosyć bo zmieniłem prawie wszystko bo i tak było zmasakrowane po 80tyś a więc.. poduchy pod silnikiem i skrzynią, przeguby zew lewy i prawy, przegub wewnętrzny, wahacze git, drążki git, sprzęgło, dwumas, turbo, łączenia wydechu tzn gumowe wieszaki tą siatkę która łączy wydechy przy silniku też.. tarcze, klocki ...a dalej podczas przyśpieszania na rozgrzanym silniku występuje stuk rytmiczny jakby się to coś kręciło bo nasila się i słabnie jak odpuszczam gaz. Wydaje mi się, ze stuki słychać jakby pod siedzeniami lub właśnie na środku tam gdzie koła ale ze to chyba odpowiada własnie przegub wewnętrzny. CO najlepsze wali to już ze 4000 - 5000tys km i za ch nie wiem co to.
Gościu sprawdzał skrzynie teraz przy wymianie sprzęgła i dwumasu, myślałem że to mechanizm różnicowy ale podobno git i ma normalne luzy takie jak mieć musi, a skrzynia normalnie chodzi biegi wchodzą elegancko......
Odgłosy najmocniej ustają jak się jedzie z jedną prędkością a ustają jak wbijam na luz np z 3 lub 4 i samochód wtedy już cicho się toczy ...
Dajcie jakiś pomysł ??? bo zatopie to auto w Wiśle w wawie i będzie to widowiskowy lot
Pozdrawiam