Lepsze są w rocznikach od 2015 wzwyż. A 156-tki z roku 2018 to w ogóle mają karbonową podłogę.
Lepsze są w rocznikach od 2015 wzwyż. A 156-tki z roku 2018 to w ogóle mają karbonową podłogę.
Zupełnie jak celebrytki.
Ale zamiast kupować nową i zapewne drogą ori podłogę, może da się wykonać u blacharzy taką w całości?
A nie łatać durszlaka?
Byłoby taniej (niż ori) i bezpiecznie?
- - - Updated - - -
Lub podłogę z nierdzewnej szybki, przezroczystą, przez którą widać jak alfisti połyka błyskawicznie km.
arebie... wspomniałeś o przeglądzie u naszych zachodnich sąsiadów ...Berlin.... jadę na stację kontroli od tak o....bo badania mam ważne.... myślę że nie mam czego się obawiać...podjade .....zdam relacje jak juz będę w PL
- - - Updated - - -
[QUOTE=arebie;2039899Śpieszmy się kochać Alfy, tak szybko odchodzą ;-)[/QUOTE]
I tak właśnie....dlatego ratuje moją piękność...w tym się chyba dogadamy ma u mnie dożywocie.
- - - Updated - - -
Exspres....wyjechałem i po sprawie!diadnosta doczepił się do aku bo lekko się rusza na boki....na miejscu dokreciłem.....wracam do ojczyzny Z DOWODEM REJESTRACYJNYM W KIESZENI I Z WSPAWANA PODŁOGĄ....
Nie rozmieszaj mnie z tym przeglądem w Berlinie... Jest obowiązek przeprowadzania przeglądu technicznego w kraju zarejestrowania pojazdu. Uniemożliwia to przeprowadzenie takiego badania za granicą. Skorodowana podłoga to jest właśnie to dożywocie o którym piszesz. Man nadzieje że zaostrza jeszcze bardziej przepisy o o przeglądach okresowych i takie auta jak twoje będą lądować w zgniatarkach od razu.
I to jeszcze razem z tym kierowcą-zbrodniarzem! A w Berlinie to wiadomo, Niemcy nie mają pojęcia o samochodach, a w tamtych SKP siedzą sami ciapaci, oni to najwyżej mogą zrobić przegląd kozy...nie to, co u nas.
BTW: Wg tego dokumentu - http://www.pnlestimology.com/wp-cont...ural-Oct10.pdf - podłoga nie jest jakimś znaczącym elementem strukturalnym. Poprzeczki owszem, ale sam ,,floor pan'' pełni rolę drugorzedną/pomocniczą.
The following components are considered “secondary
structural” due to the fact that they play a role in support of
the vehicle weight and “assist” the structural components:
• Front Apron Panels
• Passenger Floor Pan
• Trunk Floor Pan
• Roof Panel
• Some Quarter Panels (depending on the OEM’s
classification
Dołączę się do tematu, moja ulubiona ukochana alfa 156, zgniła. Podłoga i progi próchno. rocznik 97, więc czas robi swoje. w moich rękach od 2006, więc wartość sentymentalna ogromna. Mechanicznie wszystko działa super. Koledzy poradźcie co zrobić z takim autem ? Wymiana podłogi i progów to chyba astronomiczna cena ? Czy ktoś coś takiego robił? Ile to może kosztować 2, 3 czy 5 tys? Nie chce robić druciarstwa tylko zrobić to zgodnie ze sztuką. U blacharza profesjonalnego nie byłem na wycenie bo od dawna nie ma przeglądu, i w sumie to od 2 lat mało co jeździ. A kilku takich co robią u mnie w okolicy w garażu powiedziało że się nie podejmują.
Czy lepiej kupić coś z zajechanym silnikiem ale za to w miarę zdrowe? W ogóle czy istnieją na rynku nie zardzewiałe 156? czy to trzeba z Włoch przywieść? chciałbym coś kupić i już mieć na dożywocie, myślę że za parę lat 156 będzie bardzo poszukiwanym youngtimerem, bo przecież to auto jest genialne.
Alfa Romeo:Giulia 2.0 '18- w budowie/159 2.0 '10 - na sprzedaż /156 2.0TS '97 -moja pierwsza -zgniła/156 2.0 JTS - trzymam na klasyka
Pozostałe: Uaz 469 2,6i(Isuzu) - w błoto / Isuzu Trooper 3,5 V6 - w błoto / Volvo XC90 2.4D - nudziarz / Honda CB750 '91/ Fiat 126p '96
Daruj sobie blacharza który się nie podejmie. Bo pewnie nie potrafi. Roboty jest ogrom. Ja u siebie robiłem pare lat temu generalny remont blacharski z malowaniem połowy auta. Kasy i czasu wiele poszło ale warto. Tym bardziej ze masz możliwość zakupu reperaturki progów jak i nadkoli a części nowe blacharskie oryginalne są co raz tansze.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Z Włoch jest taki problem, że wszystkie są tam obite jak stare panny lekkich obyczajów A jak nie to malowane i zaraz rdza i tak wyjdzie - wiem z doświadczenia Ja bym reanimował tą podłogę co tam jest, koszt z progami do 2000zł, a spokój na kilka lat na pewno, o ile zrobi to ktoś ogarnięty. No chyba, że patrzysz od dołu i możesz rękę wsadzić do środka to słabo ;d
Ewentualnie przejść się na złom i wyciąć sobie zdrową podłogę i przespawać Też tak robią
Ostatnio edytowane przez Mongoose ; 19-11-2018 o 15:00