Nieprawda , nic serwisowanie nie ma do rzeczy dla zrywania rozrządu czy ucieczek ciśnienia oleju tudzież rozlatywania się zębatki w pompie, a skutki na lewo i prawo opisywane.
Oczywiście nie każdego wszystko dotknie, widać czasem makaronom się zdarzyło porządnie poskładać wszystko, tudzież różne zbiegi okoliczności nie zaistniały.
Co do JTSa to nie miałem przyjemności testować, ale o ile wiem coś nie tak ze sterowaniem bezp wtryskiem dochodzi -> nagar -> spadki mocy.
No chyba że za serwisowanie rozumiemy wymianę na wyremontowany, poprawiony po makaronach silnik i rozbieranie go z inspekcjami co chwilę , to tak
choć przed potencjalnym zerwaniem rozrządu przed 50tysiącami km to nie uchroni.
Wariator to pikuś kompletnie nieistotny praktycznie, ot wydatek i tyle, niczemu nie szkodzi w odróżnieniu od choćby lejących natrysków na denka tłoków czy wyrobionym panewkom wałków balansujących itd.