Zrobisz to śmiało sam i jeszcze kupę kasy zaoszczędzisz na paliwo czy jeśli lubisz na piwo (i to nie jedno czy choćby nawet skrzynkę Przód / tył jeden czort: jeśli trzeba robić to trzeba, innej rady nie ma. Największy problem możesz mieć z tylnymi śrubami trzymającymi MacPhersona z piastą, ale i z tym sobie poradzisz. Przód idzie o wiele łatwiej choć też czasami są problemy z rozłączeniem widełek od MacPhersona. Niemniej jednak wszystko to można zrobić bez większych problemów. Sam przez to przechodziłem i nie z tym większych problemów.