Napisał
fusion822
Witam.
Otóż posiadam mały problem z moją bellą, mianowicie. Auto to 156FL z silnikiem 1.9 16V 140KM, przedwczoraj gdy dojeżdzałem do skrzyżowania i wcisnąłem sprzęgło, auto zgasło, odpaliłem, zaszarpało parę razy, ale jakoś normalnie dojechałem do pracy. Sytuacja powtórzyła się jeszcze z 4 razy na powrocie. Teraz problem wygląda tak, że auto nie ma praktycznie mocy, kręci maksymalnie do 3,5tyś obrotów i potem już obroty nie rosną. Jednak nic nie szarpie i nie gaśnie.
Rzeczy które sprawdziłem do tej pory to:
1. Przepływka - po odłączeniu wtyczki od niej silnik pracuje tak samo. Na kompie wcześniej wywalało od niej błąd, bo defacto jest to zamiennik, ale silnik pracował prawidłowo przez kilka miesięcy.
2. Dźwignia gasząca przy egr - Auto normalnie gaśnie.
Niestety, w chwili obecnej nie mam możliwości podłączenia jej pod kompa, dopiero co zamówiłem kabel i będzie u mnie najwcześniej w środę, dlatego też ewentualne logi wkleję po diagnostyce, lecz do tej pory chciałbym coś pogrzebać przy aucie i spróbować usunąć problem, dlatego też teraz dodałem temat.