[156] 1.9 16V odcina przy 3500rpm

[fusion822]

Witam.

Otóż posiadam mały problem z moją bellą, mianowicie. Auto to 156FL z silnikiem 1.9 16V 140KM, przedwczoraj gdy dojeżdzałem do skrzyżowania i wcisnąłem sprzęgło, auto zgasło, odpaliłem, zaszarpało parę razy, ale jakoś normalnie dojechałem do pracy. Sytuacja powtórzyła się jeszcze z 4 razy na powrocie. Teraz problem wygląda tak, że auto nie ma praktycznie mocy, kręci maksymalnie do 3,5tyś obrotów i potem już obroty nie rosną. Jednak nic nie szarpie i nie gaśnie.

Rzeczy które sprawdziłem do tej pory to:

1. Przepływka - po odłączeniu wtyczki od niej silnik pracuje tak samo. Na kompie wcześniej wywalało od niej błąd, bo defacto jest to zamiennik, ale silnik pracował prawidłowo przez kilka miesięcy.

2. Dźwignia gasząca przy egr - Auto normalnie gaśnie.


Niestety, w chwili obecnej nie mam możliwości podłączenia jej pod kompa, dopiero co zamówiłem kabel i będzie u mnie najwcześniej w środę, dlatego też ewentualne logi wkleję po diagnostyce, lecz do tej pory chciałbym coś pogrzebać przy aucie i spróbować usunąć problem, dlatego też teraz dodałem temat.

[Ludvigus]

Witam.

Otóż posiadam mały problem z moją bellą, mianowicie. Auto to 156FL z silnikiem 1.9 16V 140KM, przedwczoraj gdy dojeżdzałem do skrzyżowania i wcisnąłem sprzęgło, auto zgasło, odpaliłem, zaszarpało parę razy, ale jakoś normalnie dojechałem do pracy. Sytuacja powtórzyła się jeszcze z 4 razy na powrocie. Teraz problem wygląda tak, że auto nie ma praktycznie mocy, kręci maksymalnie do 3,5tyś obrotów i potem już obroty nie rosną. Jednak nic nie szarpie i nie gaśnie.

Rzeczy które sprawdziłem do tej pory to:

1. Przepływka - po odłączeniu wtyczki od niej silnik pracuje tak samo. Na kompie wcześniej wywalało od niej błąd, bo defacto jest to zamiennik, ale silnik pracował prawidłowo przez kilka miesięcy.

2. Dźwignia gasząca przy egr - Auto normalnie gaśnie.


Niestety, w chwili obecnej nie mam możliwości podłączenia jej pod kompa, dopiero co zamówiłem kabel i będzie u mnie najwcześniej w środę, dlatego też ewentualne logi wkleję po diagnostyce, lecz do tej pory chciałbym coś pogrzebać przy aucie i spróbować usunąć problem, dlatego też teraz dodałem temat.

Zastanawiające jest gaśnięcie silnika - jakby był problem z zasilaniem silnik w paliwo - może regulator ciśnienia paliwa? Inna możliwość to czujnik położenia wału - na ciepłym silniku powoduje gaśnięcie i tryb awaryjny pracy, co nie pozwala na wyższe obroty.
Koniecznie trzeba zczytać błędy z kompa, bo może to jeszcze coś innego.

ps. filtr paliwa dawno wymieniany? Sam błąd/wadliwe działanie przepływki nie powodowałby gaśnięcia motoru.

L.

[fusion822]

Regulator cisnienia paliwa był wymieniany 3 miesiące temu przy regeneracji pompy wysokiego ciśnienia. Od razu wymieniłem też filtr paliwa. Teraz już auto nie gaśnie, ale ma mało mocy, i kręci do 3500rpm tylko. Wczoraj jak było cieplej z dwa razy zaszarpał i prawie w ogóle nie chciał jechać i po chwili odmulił, lecz dalej wyciśnięcie gazu w podłogę powoduje minimalne przyśpieszenie

[fusion822]

Po szczytaniu i skasowaniu błędów mes-em, zostaje jeden: P0190 - fuel high pressure.

[geraldo007]

Ja tak miałem przy uszkodzonych kablach zapłonowych że kręcił sie do 3500 i dalej nie chciał iść, tyle że silnik benzynowy

[fusion822]

No tutaj diesel, to musi byc coś innego

[przemo832]

czujnik cisnienia na listwie sprawdzales? pompka w baku sprawna? wtryski nie leja? nie masz czasem jakiegos chipboxa wlozonego?

//Edit:
jezdziles z mesem monitorujac oczekiwane i zmierzone cisnienie paliwa + otwarcie reg?

ale obstawiam czujnik poprostu pewnie podaje bzdury, regulator zamyka i auto gasnie...


//Edit:
dolot masz szczelny? wystarczy np dziurka w dolnym wezu ic i tez bedzie gaslo tyle ze tu bys mial gwizd i czarny dym za soba :>

[Ludvigus]

Regulator cisnienia paliwa był wymieniany 3 miesiące temu przy regeneracji pompy wysokiego ciśnienia. Od razu wymieniłem też filtr paliwa. Teraz już auto nie gaśnie, ale ma mało mocy, i kręci do 3500rpm tylko. Wczoraj jak było cieplej z dwa razy zaszarpał i prawie w ogóle nie chciał jechać i po chwili odmulił, lecz dalej wyciśnięcie gazu w podłogę powoduje minimalne przyśpieszenie

Tak, jakby jakiś czujnik przekłamywał - idź może tropem @przemo832 - czujnik ciśnienia paliwa - być może od niego pochodzą przekłamane wartości powodujące błąd o kodzie P0190.

L.

[fusion822]

Czujnik ciśnienia paliwa wymieniłem na oryginal boscha, wyeliminowałem wszystkie błędy które były i pozostaje tylko P0190. Co do wtrysków, jeden podaje trochę zawyżone wartości, ale auto nic nie kopci, wcześniej też nie kopciło więc wątpie by to miało jakiś istotny wpływ. Trzy miesiące temu regenerowałem pompę wysokiego ciśnienia i przy okazji wymieniali regulator ciśnienia paliwa, zaczynam się zastanawiać czy to tutaj nie leży jakiś błąd. Druga sprawa, to zaraz po uruchomieniu auta z nawiewu czuć przez chwilkę jakiś smrud, coś takiego sztucznego, wcześniej jak padła mi pompa waliło cały czas, ale bardziej był to zapach ropy. Pompka w baku? Jak ją sprawdzić? Co do Mesa, sprawdzę to w wolnej chwili.

[fusion822]

Witam ponownie
Po wizycie, gdzie regenerowali mi pompę został wymieniony regulator cisnienia paliwa, sprawdzone wartości na pompie, wszystko jest okej a auto dalej w trybie awaryjnym. Sprawdzali czujnik na listwie od którego de facto jest błąd i on także działa. Co jeszcze mogę sprawdzić?