Witam. Mam kolejny problem z moja alficzką. Wymieniane klocki hamulcowe, przewody elastyczne i niestety autem nie da się jeździć. Hamulce po czasie zaciskają i auto nie jedzie, dym z kół po zatrzymaniu. Trzpień w serwie wkręcony, poprawa jest, można przejechać z 5 kilometrów zanim hamulce się zaczynają gotować, jednak nie chcę bardziej wkręcać trzpienia, bo pedał hamulca obniżył się na tyle, że nawet nie dotyka czujnika hamulców. Czy miał ktoś taki problem i wie jak temu zaradzić?