Chciałem zabrać się za czyszczenie przepustnicy odpialem dwie górne wtyczki i niestety na tym musiałem przerwać operacje czyszczenia. Podłączyłem wszystko tak jak było odpaliłem silnik i zaskoczenie obroty zaczely lekko falować na luzie, gdy wciskam gaz pedał wpada w podłogę przez kilka sek silnik nie reaguje i się dławi po czym obroty gwałtownie rosną, gdy puszczę pedał gazu a obroty spadną silnik gaśnie. Dodatkowo zapaliła się kontrolka od wtrysków. Co się mogło popsuć? Czy może być to spowodowane odłączeniem tych wtyczek? Dodam że wcześniej raz na kilkanaście odpaleń po nocnynm postoju samochód się dławił a cała karoseria wibrowała, to samo występowało przy dojezdzie do np świateł przed zatrzymaniem samochodu.