Witam Wszystkich!!!
Opisywalem Wam kiedys moj problem z klima!Polegal on na tym ze pewnego dnia cos zaczelo syczec w kabinie po wlaczeniu klimy az w koncu przestalo i klimka juz wogle nie dzialala (wogle nie zalaczala sie sprezarka)!!!Wczoraj bylem u mechanika,nabil mi minimalnie uklad (kontrast) i po wlaczeniu klimatyzacji znow slychac bylo to charakterystyczne syczenie (slychac je tylko w kabinie z gornego nawiewu)!Diagnoza byla taka ze nie wlacza sie wentylator klimy i czynnik nie jest chlodzony i sie "gotoje",musze jechac do jakiegos elektryka!!!Mozecie mi powiedziec o co chodzi,czy taka usterka jest mozliwa i co zrobic???Jutro posprawdzam bezpieczniki moze to przez nie???
POZDRAWIAM!!!