Witam, znowu mam problem ze swoja 156. Cztery dni temu nie chciała odpalić ( odpaliła i po 2 sec. zgasła ). Zamknąłem ją z pilota i otworzyłem i było oki.
Prawdziwy problem pojawił się wczoraj i kontynuacja dzisiaj.
Po otwarciu auta nie można było jej uruchomić, rozrusznik kręcił, ale żadnej reakcji.Po kilkukrotnym powtórzeniu sekwencji zamknij-otwórz z pilota alfa odpaliła, ale dało się słyszeć odgłosy jak by pod maską pracował diesel.
Dodam tylko, że sprawdziłem to co wpadło mi do głowy-paliwo jest , bezpieczniki też wyglądaj na całe( kabina plus przy aku).
Pomocy!!!