Mamy mrozy od kilkunastu dni. Pewnego dnia(-14 C) przymarzły mi wycieraczki i chyba zamarzł mechanizm od wycieraczek. Miało to miejsce po okresie świątecznym kiedy Bella stała kilka dni nieuzywana. Myślałem,że samo przejdzie jak zacznę ją normalnie użytkować, jednakże problem nie zniknął.
Jeszcze wczoraj jedynym położeniem jaki działał było położenie szybkiego ruchu wycieraczek, a i tak wycieraczki poruszały się z prędkością jak w starym maluchu.
Dzisiaj już wycieraczki w ogóle nie działają. Kto miał taki przypadek i co siadło? Czy mogę sam to jakoś sprawdzić i ewentualnie wymienić?
Zauważyłem że generalnie chyba moje auto nie lubi zimy, bo teraz kiedy nie ma w dzień plusowej temp. to rano się nie mogę do auta dostać,bo muszę w ten przycisk przy klamce walić z buta żeby się wcisnął albo używam zapalniczki w skrajnych przypadkach.
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?
Pozdrawiam i liczę na szybkie odpowiedzi.