Nie świeci się kontrolka ładowania akumulatora
Witam, mam taki mały problem w mojej alfie, nie świeci mi się kontrolka od ładowania akumulatora po przekreceniu kluczyka przed odpaleniem, dosyć dziwna sprawa bo ładowanie jest, żaróweczka od kontrolki sprawna ponieważ jeżeli jest temperatura otpczenia poniżej - 10 stopni to kontrolka sie zapala wiec może coś nie łączy w alternatorze? Może ktoś już miał taką przygodę i poznał rozwiazanie?
Nie utrudnia mi to życia ale jak nie będzie ładowania to nie będe wiedział o tym.
Dzięki za podpowiedzi.
Hmmm ja miałem coś podobnego w astrze 1,7TD tyle że tam było tak że faktycznie nie paliła mi się kontrolka od ładowania - ładowanie było, ale obrotomierz załączał się gdy lekko przygazowałem po odpaleniu auta - obrotomierz dostawał sygnał z alternatora.Może przyda Ci się to co napiszę ale u mnie przyczyną tego był przerwany przewód biegnący do kontrolki ładowania. Dziwi mnie tylko że piszesz że to dzieje się u Ciebie gdy jest zimno, może własnie coś nie styka, napręża się pod wpływem zimna. Sprawdź przewody biegnące od altka do kontrolki, może już przy samym alternatorze znajdziesz przyczynę...
Też myślę, że gdzieś nie ma styku. Niestety, takie awarie są dość denerwujące bo trudno jest ustalić konkretne miejce i szuka się po omacku. Ja bym zaczął od oprawy żarowki, tam może być marny styk i zaróweczka raz się zapala, a raz nie.
Ja miałem o tyle dobrze, że mam znajomego elektryka... ogólnie to u mnie był niezły numer... ale nie miejsce żeby o tym pisać... powiem tylko, że o mało nie wymieniłem alternatora hehe... ale to z mojej winy. Jeśli przyjdzie Ci sprawdzanie przewodów,przerwań szukaj w miejscach gdzie przewód może być narażoony na drgania, ściśnięcia itp. W astrze przewód miałem akurat przerwany w okolicy rozrządu...
jeżeli nie świeci się kontrolka ładowania to przyczyna leży przeważnie w dwóch miejscach:
-uszkodzony regulator napięcia
-brak połączenia regulator - kontrolka.
U ciebie ładowanie jest także trzeba by wykluczyć tą pierwsza przyczynę i szukać w połączeniach regulator-kontrolka
Podepnę się pod temat u mnie jest następujący objaw po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon wszystkie kontrolki świecą jak powinny i gasną po chwili z małym wyjątkiem. Kontrolka ładowanie nie zaświeca się wcale dopiero w czasie kręcenia rozrusznikiem zapala się na moment i gaśnie po odpaleniu silnika. Mimo że w czasie pracy silnika kontrolka ładowania nie świeci nie ma ładowania (przemierzyłem na akumie 12,4V) a z tego co się orientuję to powinno być ponad 14V
Jeśli mieliście taki przypadek to proszę o pomoc.
Pozdro
Dugi
Wygląda, że ładowanie masz, ale za małe. Kiedyś miałem podobnie w polonezie. Było niewielkie ładowanie tak ok. 12,5V i kontrolka też się nie świeciła, jednak prądu brakowało - szczególnie podczas jazdy miejskiej. Powodem były wytarte szczotki alternatora.
Ładowania brak bo akuś padłpo przejechaniu 2 kilometrów na światłach, wycieraczkach itp. W czasie jazdy pozaświecały się wszystkie kontrolki od abs poduchy i jeszcze coś tam jak choinka. Po zgaszeniu silnika nie dał rady zakręcić rozrusznikiem
Pomocy co mogło walnąć ?? Czy może to być spowodowane brakiem styku jakiegoś kabla na alternatorze? Jakieś sugestie.
Dziwi mnie że po przekręceniu kluczyka nie świeci kontrolka ładowania również po zapaleniu silnika kontrolka nie świeci.
Pozdro
Dugi
Albo nie masz masy na alternatorze albo padł Ci regulator napiecia, ewntualnie szczotki do wymiany, niewiem czy szczotki nie są razem z regulatorem bo w poprzednim samochodzie tak miałem.
Mnie się świeciły kontrolki od abs i poduszki gdy nie było dobrego styku z aku tz. ten zacisk z bezpiecznikami się poluzował. Na oko wszystko było ok, ale jak dokręciłem zacisk ile mogłem (a jest on wyrobiony) wszystko wróciło do normy. Polecam najpierw to sprawdzić a potem szukać dalej.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
