-
Witam wszystkich.
Przeskoczenie paska o chociażby jeden "ząbek",czy też zerwanie się go jest praktycznie nie możliwe,no chyba ,że od nowości nie był wymieniany,lub jego cena oscylowała w granicy 50 zł.Zatem odpalanie auta na tzw."zaciąg" czy "na pycha",nie może spowodować w normalnie eksploatowanym pojeździe,czy raczej silniku żadnych usterek.
-
Właśnie tak się zastanawiam jaki wpływ może miec odpalanie na pych na rozrząd jeżeli- przy normalnym odpalaniu za pomocą rozrusznika odbywa to się w taki sposób, ze rozrusznik kręci wałem korbowym(z którego bierze napęd rozrząd) i silnik odpala, przy odpalaniu na pych- obracają się koła samochodu i za pośrednictwem skrzyni i sprzęgła obracają wałem korbowym(z którego napęd bierze rozrząd) i silnik odpala(przyjmijmy taką hipotezę:) że odpala). No więc gdzie jest różnica? Co przy odpalaniu na pych ma tak dewastujący wpływ na pasek? Osobiście na pych odpalałem tylko malucha, ale jestem ciekawy uzasadnienia tych, którzy twierdzą, że odpalanie na pych szkodzi silnikowi:)
-
cala sprawa polega na tym ze jezeli zapycha/zaciaga sie na niskim biegu i jak sie gwaltownie pusci sprzeglo to wtedy sily dzialajace na pasek sa wieksze niz w przypadku rozrusznika. ale jak uzywasz conajmniej3 biegu i delikatnie puszczasz sprzeglo to nic sie nie powinno stac.