Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 23

Temat: Zapalanie diesla "na pych"

  1. #11
    ViP Alfa i Omega
    Dołączył
    08 2008
    Mieszka w
    Koszalin
    Auto
    AR 156 1.8 TS 1999 MB 124 3.0 24V
    Postów
    406

    Domyślnie

    Cytat Napisał rafal_n5 Zobacz post
    przy paleniu na pych podczas puszczenia sprzęgła działa bardzo duża siła na pasek.Zaraz nie musi przeskoczyć,ale może wtedy zostać uszkodzona struktura paska i może strzelić nie teraz,nie za 20 tys ale przed planowaną wymiana na nowy.
    rozumiem rozrusznik działa mniejsza siła?? bo działa na pasek dokłądnie w ten sam sposób co przy odpalaniu na pych...

  2. #12
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    10 2009
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Alfa 156 1.9JTD 115KM 2002r
    Postów
    10

    Domyślnie

    Poczytałem trochę na innych forach i, ogólnie rzecz biorąc, wiele osób wkłada te opowieści o zagrożeniu dla paska między bajki. Tzn. uszkodzenie jest możliwe, z tym że jeśli pasek nie jest na wykończeniu nie ma się chyba co martwić. Chociaż rzeczywiście pasek może nie "zareagować" teraz tylko za 20tys, (jak już ktoś pisał).
    Poważniejsze zagrożenie (podobno) to zanieczyszczenie katalizatora. W wyniku dostania się do niego niespalonego paliwa. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat?

  3. #13
    Użytkownik Romeo Avatar twardy
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Bielawa/Wroc
    Auto
    Była 156 20V, chwilowo jakieś Mitsu
    Postów
    1,765

    Domyślnie

    Spokojnie - masz kontrolkę "check engine" i sonde lambda. Jakby coś było nie teges, to byś pewnie miał komunikat. Skoro masz obawy - jedź na diagnostykę komputerową do ASO albo wstaw logi na forum i bubu zaraz wypatrzy, że masz silnik do wymiany

  4. #14
    cromik
    Gość

    Domyślnie

    A czy komuś, kto pisze że pasek może uszkodzić się podczas odpalania na pych pękł lub przeskoczył? Odpalałem dziesiątki razy benzyny, diesle, z paskiem, łańcuszkiem na pych i robiłem nimi następne dziesiątki tysięcy kilometrów i jakoś nic nie pękło, nie przeskoczyło. Jaka jest różnica proszę mi napisać w tym co napędza wał podczas odpalania z rozrusznik, koła czy korbki?? To tak samo jak z tym że znajomego kolegi wujek miał Alfę i ona się ponoć psuła
    Zasada jedna odpalamy na drugim biegu, jadąć ~20-30 km/h, do takiej prędkości jesteśmy w stanie rozpędzić auto na rozruszniku, więc siły działają podobne. To że rozrusznik się rozlecieć może to już inna historia. A jak odpalicia auto na gaźniku, w którym skończyła się bena? Na rozruszniku? to powodzenia. Zostaniecie bez aku
    Przecież o tym piszą nawet w niektórych instrukcjach do aut.
    Nie odpalamy na pych automatów, ale to jest chyba oczywiste.
    Ostatnio edytowane przez cromik ; 24-03-2010 o 21:33

  5. #15
    viruskill
    Gość

    Domyślnie

    ja od kilku lat w każdą zimę co drugi dzień ciągnę jakiegoś diesla na lince żeby odpalił i były to różne diesle i pb i jakoś się nic nie stało nikomu to czy z rozrusznika czy z napędu skrzyni nie ma różnicy i tak się kończy na tym że to wał napędza pasek rozrządu.

  6. #16
    Użytkownik Alfista Avatar zieloo007
    Dołączył
    05 2009
    Mieszka w
    Racibórz
    Auto
    Była 156 1.9 jtd, jest Toyota Avensis t27 '18
    Postów
    4,144

    Domyślnie

    Tak piszą na portalu motoryzacyjnym:

    Często spotyka się, zwłaszcza zimą, uruchamianie silnika na tzw. pych. Okazuje się jednak, że metoda ta nie jest wskazana, może bowiem spowodować awarię w samochodzie.

    Podczas rozruchu pojazdu metodą na pych większym obciążeniom podlegają niektóre podzespoły samochodu -zwłaszcza układ rozrządu i napędowy. W przypadku układów rozrządu zbudowanych w oparciu o pasek zębaty może wystąpić przestawienie faz rozrządu lub - w skrajnym wypadku - zerwanie paska.

    Dotyczy to zwłaszcza pojazdów w których pasek rozrządu jest już zużyty lub nieprawidłowo napięty. Niektórzy producenci w ogóle zabraniają uruchamiania pojazdu w ten sposób. Nic w tym dziwnego, zerwanie paska lub przestawienie faz rozrządu grozi poważnymi konsekwencjami - pogięciem zaworów, uszkodzeniem tłoków i głowicy. W przypadku gdy wałek rozrządu jest napędzany łańcuchem, niebezpieczeństwo jest dużo mniejsze. Jednak gdy łańcuch jest już zużyty, także może się zerwać podczas próby uruchomienia auta na pych. Ryzyko związane z uszkodzeniem rozrządu podczas zapalania na pych jest większe w samochodach napędzanych jednostkami wysokoprężnymi.

    Wspomnieć należy też o negatywnym wpływie tej metody uruchamiania na układ napędowy. Znacznie większym obciążeniom podlega zwłaszcza tarcza sprzęgła, a szczególnie jej elementy tłumiące. Podsumowując można stwierdzić, że ta metoda uruchamiania nie wpływa na trwałość silnika, lecz może być powodem powstania awarii w układzie rozrządu czy napędowym.

    Inna kwestia, to możliwość zniszczenia katalizatora. Zanim uruchamiane na pych auto zapali, do układu wydechowego może dostać się paliwo, które nieodwracalnie go uszkadza. W takim przypadku traci on swoje właściwości, a auto nie przejdzie testu na czystość spalin. A nowy katalizator to wydatek przynajmniej kilkuset złotych.

    Uruchamianie silnika na pych może więc okazać się bardzo kosztowne. Lepiej zlokalizować i usunąć przyczynę kłopotów - najczęściej "sprawcą" jest układ elektryczny (akumulator, rozrusznik) lub za pomocą kabli rozruchowych pożyczyć prąd z innego auta.

    źródło: motofakty.pl

    Jednemu się uda 5 razy, a drugiemu za pierwszym razem przestawi się rozrząd.

  7. #17
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    04 2006
    Mieszka w
    ES
    Auto
    33 SW
    Postów
    1,390

    Domyślnie

    Cytat Napisał zieloo007 Zobacz post
    Jednemu się uda 5 razy, a drugiemu za pierwszym razem przestawi się rozrząd.
    Już było, że problem dotyczy jedynie sytuacji ekstremalnych, np. strzał ze sprzęgła na niskim biegu + kiepska kondycja paska, ale to samo odnosi się do np. redukcji biegu bez międzygazu, albo robieniu "kangurka" przy ruszaniu. Co do uszkodzenia katalizatora to już zupełnie nie rozumiem - tak jakby podczas chechłania rozrusznikiem paliwo nie było podawane..

    Pomysł z pożyczaniem prądu jest całkiem niezły pod warunkiem, że ma się sprawny rozrusznik

  8. #18
    cromik
    Gość

    Domyślnie

    Jak to motofakty piszą, nie można przy zużytym pasku uruchamiac. To fakt bo przy zużytym pasku to jeździć autem nie wolno, bo trzeba go wymienić Sprzęgło, dostaje po tyłku wiele bardziej podczas użytkowania w zatłoczonym mieście niż podczas uruchamiania na pych. Sporadyczne uruchamianie na pewno nie zabije Waszych aut.
    P.S. Poraz kolejny się pytam czy komuś tu piszacych, lub chociaż bliskiemu znajomemu pękł lub przeskoczył???

  9. #19
    Użytkownik Romeo Avatar rafal_n5
    Dołączył
    12 2007
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    AR147 1.9jtd16v, AR 159 1.9jtdm 8v
    Postów
    866

    Domyślnie

    kilka lat temu pracowałem w firmie w której był vw transporter.W zimie ciężko odpalał i był ciągnięty przez inny samochód.Po 15000tys od wymiany pasek przeskoczył,co wiązało się z remontem silnika

  10. #20
    cromik
    Gość

    Domyślnie

    i zaraz było że to przez ciąganie

Podobne wątki

  1. [159] Katalog felg pasujących na zaciski Brembo: "duże" 2.4, 3.2, "małe" 1.9 polift)
    Utworzone przez Ciacho13 w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 78
    Ostatni post / autor: 15-07-2020, 11:04
  2. Alfa 147 nie odpala na rozrusznik a "na pych" odrazu
    Utworzone przez baxter w dziale 147
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 13-01-2016, 22:17
  3. Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 07-12-2014, 20:10
  4. Zapalanie "na pych" a uszkodzenia silnika?
    Utworzone przez Amarok w dziale 156
    Odpowiedzi: 30
    Ostatni post / autor: 07-02-2012, 09:53

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory