mam problem z pedalem hamulca ,po zapaleniu samochodu oraz wcisnieciu pedalu ,pedal powoli opada do samej podlogi tak jakby cos przepuszczalo ale plynu nie ubywa obroty na stalym poziomie
gdy samochod jest zgaszony i wciskam pedal jest twardy i nic nie przepuszcza ,wiec serwo chyba ok ale prosze o porady jesli ktos takie cos mial
zauwazylam ze hamulce od kilku dni jakies slabe
mam jeszcze jedno pytanie
czemu te urządzenie chyba czujnik doladowania ten do ktorego idzie wezyk od grzybka na kolektorze wydechowym ,caly czas brzeczy nawet po wylaczeniu zaplonu ,przestaje brzeczec jak odlacze mu wezyk