czy to pzrepływomierz , wtryskiwacze - wysokie spalanie w JTD

[Prymus44]

Jestem po wymianie. Niestety nie znam się ani na mechanice, ani na elektronice samochodowej- stąd polegałem na opinii ww serwisu.

Wrażenia po zmianach: wróciłem z trasy Lublin - Warszawa - Lublin. Na początku podniecenie odebranym samochodem wzięło górę nad rozsądkiem Przy raczej szybkiej jeździe na trasie i zdrowym pałowaniu w mieście spalanie wyniosło 8,2 l/100 km (wskazanie komputera). Taki wynik widniał po 65 km, i w momencie wyjazdu do stolicy. Po drodze nie żałowałem- kilka razy po 180 raz na oko 195, ogólnie jazda zdecydowanie dynamiczna. Wynik na komputerze przy miejscu docelowym w Warszawie - 7,1 l/ 100 km. Powrót ze względu na godzinę jazdy musiał być spokojniejszy i taki był. Bez ekstremalnych obrotów, wyprzedzań itd. Spalanie- 6,2 l/ 100 km.

Kodów błędów mi nie podano, suma sumarum zapłaciłem mniej (zresztą w InterCars i u Niedziałka dokładnie ten zawór kosztował tyle samo ile za niego zapłaciłem w serwisie), samochód oczywiście po wymianie sprawdzony na komputerze. Żadnych błędów, przepływomierz i turbina o prawidłowych parametrach.

Mam nadzieję, że to tyle z niespodziewanych atrakcji

Pozdr.

[Mario_es]

Mój problem zauważyłem kiedy zaczęło wzrastać spalanie. Wiec opisze od początku. Moje Auto to AR 156 1.9 jtd 81kw sport wagon. Prawie rok temu stwierdziłem, ze Alfa spala mi coraz więcej paliwa. Kiedyś spalałem 5.5 do 6.5 i można go było rozpędzić do 205 km/h. obecnie 180 to max. Wiec czytam na forum no i wyczytałem, ze przepływomierz, to kupiłem i wymieniłem, wydawało się, że jest lepiej, ale to pewnie tylko była sugestia. Ale kiedy moje spalanie w mieszanej jeździe przekroczyło 10l a trasa od 7 do 8,5l to mnie to zmartwiło wiec na forum, posprawdzałem wszystko co udało mi się wyczytać i okazuje się ze mam wszytko ok. Kupiłem kabel, dzięki użytkownikowi Bubu udało mi się uruchomić to wszystko. Dokonałem odkrycia, ze masy powietrza mierzone są niższe od docelowych mas powietrza. Reszta wraz z ciśnieniem doładowania była ok. Wybrałem się wiec na diagnostykę do rekomendowanego na forum warsztatu http://www.auto-conrad.pl . Po pierwsze nie potrafiłem tego zinterpretować i chciałem sprawdzić czy serwisowy program pokaże to samo. Okazało się, ze dokładnie to samo pokazuje. Szybka diagnoza
1 zatkany intelcooler bo wąż puchnie
2 turbina do regeneracji
Koszt naprawy
Pkt 1 900 zl
Pkt 2 regeneracja od 1000 do 2000
Zaznaczę, ze auto nie bierze oleju. Jeden z współwłaścicieli powiedział, ze jeśli nie bierze oleju to warto naprawiać, gdyby brał olej to powiedział, ze lepiej kupić silnik na allegro.
Wychodzę załamany i zastanawiam się kiedy ja zajechałem moja Alfunię, przecież dbam, jeżdżę książkowo, wymieniam olej i filtry. Biorę za telefon do Mechanika z którym siedzieliśmy w jednej ławce w szkole podstawowej. Jest to geniusz . Podaje mu te wartości z serwisu i jego pierwsze słowa: „Poje…” co za bzdury raz te parametry nie wskazują na to, bo jest idealne ciśnienie doładowania. Niestety mieszkamy teraz kilkaset kilometrów od siebie, wiec tylko mi telefonicznie może doradzać.
Ale badałem dalej moje Auto i odkryłem ze moje wartości z przepływomierza do 3000 obr są idealne dopiero po przekroczeniu 3000 obr Masa mierzona dochodzi maksymalnie do ok. 700mg/i
Natomiast mierzona do ponad 1200mg/i. I okazało się, ze kiedy nie przekraczam 3000 obr to moje spalanie jest prawie w normie, ale tak wyższe niż kiedyś.
Wiec szukam na forach, znalazłem podobne problemy na rożnych forach, ale nigdzie nie opisano rozwiązania. Znalazłem jednak dobrego mechanika w okolicach warszawy.
Mechanik ten zabrał auto na dwa dni i:
Wykluczył uszkodzenie turbiny
Wykluczył uszkodzenie przepływomierza
Stwierdził, ze dwa wtryski podaja zbyt wielkie ilości paliwa. Jednak to tylko dane z komputera, trzeba je rozebrać i dokonać pomiaru. Jednak powiedział mi, ze nie jest konieczna natychmiastowa naprawa tego. Wiec będę czekał z wtryskami do końca wakacji.
Nadal jednak powstaje pytanie. Czemu te masy powietrza? Czy wtryski mogą to powodować?
Może ktoś przerabiał ten problem

Odświerzam temat. Długo się nie zajmowałem moim spalaniem, jakoś nie było czasy. Jak pisałem prablem mas powietrza został rozwiązany. Jednak moje auto wydaje mi się coraz słabsze. Przekroczenie 160 km/h zaczyna byc problemem, spalanie tez większe. Zrobiłem dzisiaj testy przelewowe i po minucie wyszło mi na każdym wtrysku po 6 ml. Czy to znaczy, że jest dobrze? Co mam dalej sprawdzać. Cisnienia na pompie mierzone zgodne z docelowymi. Co dalej. Proszę o pomoc w tej sprawie

[Sasza]

A czy przepala wszystko dobrze??? Jesli nie spala all mieszanki to też może być powod utraty mocy. Zapchany wydech.

[liked]

tak wygląda czujnik po wyjęciu, aż dziwne że nie wykazywał błędów...
sorki za brak foto, nie pokazało się wiec próbowałem edytować i pisze że jest błąd przy przesyłaniu... może później się uda

p.s.
swoja drogą, to mam pewną teorię która pasuje do objawów związanych z masami powietrza. Chyba każdy właściciel jtd-ka czyścił przepustnicę i wie jak potrafi się zmniejszyć średnica wejścia do kolektora przez nagary? Myślę że problemy z masami mogą wynikać z zatkanych dolotów kolektora na poszczególne cylindry. Turbo dmucha mocno, ale nagarów przedmuchać przy przepustnicy nie potrafi, a co dopiero na każdym dolocie z osobna. Zwężone doloty powodują mniejszą ilość powietrza i może się pojawiać problem z masami

[Mario_es]

tak wygląda czujnik po wyjęciu, aż dziwne że nie wykazywał błędów...
sorki za brak foto, nie pokazało się wiec próbowałem edytować i pisze że jest błąd przy przesyłaniu... może później się uda

p.s.
swoja drogą, to mam pewną teorię która pasuje do objawów związanych z masami powietrza. Chyba każdy właściciel jtd-ka czyścił przepustnicę i wie jak potrafi się zmniejszyć średnica wejścia do kolektora przez nagary? Myślę że problemy z masami mogą wynikać z zatkanych dolotów kolektora na poszczególne cylindry. Turbo dmucha mocno, ale nagarów przedmuchać przy przepustnicy nie potrafi, a co dopiero na każdym dolocie z osobna. Zwężone doloty powodują mniejszą ilość powietrza i może się pojawiać problem z masami

Problem z masami powietrza został już dawno rozwiązany, opisywałem to w tym temacie, ale nie pamietam na której stronie. Okazało się, ze była dziura w dolocie w ryflowanym miejscu przed turbo a zafiltrem.

Jesli chodzi o przepalanie, to mam wrzenie czasami, ze wali jak ze sterego jelcza. Napiszcie mi jakie wstawic wykresy, to zrobie je. Moze problem z końcówkami wtryskiwaczy, zle rozpylają a to nie wyjdzie na przelewach chyba.

[liked]

no tak, czytałem. ale wątpię aby wszyscy mieli problem z uszkodzonym dolotem, natomiast wiadomo że do prawidłowego spalania musi być odpowiednia masa (ilość) powietrza, której nie dostaniemy jeśli kanały dolotowe w głowicy i w kolektorze będą zatkane, przez co spalanie nam wzrasta

[zasit]

mario_es a wez zobacz podlacz kompa i powiedz jakie dawki paliwa ci daja wtryski przy wolnych obrotach na zimnym silniku - u mnie 8-10 mg/i a spalanko mam dosyc duze na zimnym 15 lytrow/100 nawet potrafi pokazac

[Mario_es]

wklejam wykres
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...1&d=1297073641

[liked]

oto obiecane foto mojego czujnika przed czyszczeniem

[Syl66]

Wygląd czujnika sugeruje zabrudzony kolektor ssący,zmniejszający przepływ powietrza a co za tym idzie-słabszy silnik-większe spalanie.Widziałem już kolektor od CDTI w połowie zarośnięty nagarem.Otwory wlotowe do zaworów również miały zmniejszony przekrój.Po wyczyszczeniu wszystkiego auto ożyło.Przed zabiegiem czyszczenia,padła turbina co zapewne wpływało na nadmierne osadzanie się oleju na układzie dolotowym silnika.