Często tak jest, że auto w którąś stronę ma minimalnie mniejszy promień skrętu ale To nie powinno tworzyć takich problemów. W 156 jest dwa obroty kierownicą od skrajnych położeń kół. Sprawdź czy na maksymalnym skręcie w prawo masz kierownicę w tej samej pozycji co w lewo i będziesz wiedział jak to jest z Twoją maglownicą lub drążkami. Całkiem możliwe, że po ich wymianie przekręcono je za bardzo w którąś stronę.
alces 1 nie jest ciezko sie do nich dostac ale bez kanału sie nie obejdzie. Sa to takie 4 sruby schowane wewnatrz przedniej belki tak mi sie wydaje że to te ja podokrecałem wszystko co widziałęm i było blisko magla ;p w belce sa takie dziurki i jak do nich zajrzysz zobaczysz srube o rozmiarze 13 zdaje sie. Trzeba miec nasadkę i przedłużkę.
---------- Post dodany o godzinie 17:26 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 17:24 ----------
Dzieki Belfer27 sprawdze to co mówiłes z kierownicą. Przed wymianą drążków było to samo.
---------- Post dodany o godzinie 17:27 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 17:26 ----------
-BamBosZek- felgi mam 15
---------- Post dodany o godzinie 17:50 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 17:29 ----------
No i jest róznica jak sie kreci kierownica w prawo idzie o jakies 20` dalej niż w lewo ;/ co to może być?
Ostatnio edytowane przez gondas ; 07-08-2010 o 18:49
Mozliwe ze to jest problem. Wczesniej moglo byc tak samo ale przy wymianie wkrecili nowe w to samo miejsce nie sprawdzajac odleglosci z 2 strony, z tym ze musialoby byc to dosc duzo odkrecone ze az trze o felge ;/Napisał Belfer27
Genetics makes the champions, want to compare?!
Człowieku słabej wiary! W polskich "mechaników-filozofów" nie wierzysz? Ja jak kupiłem pół roku temu 146 Ti po FL to właściciel twierdził, że mu nie mogli mechanicy wyregulować dobrze przeciwmgielnych... Zdjąłem osłonki i oczom moim ukazał się lewy halogen, krzywo wkręcony tylko na dwóch śrubach (bo trzecia nie pasowała nigdzie...) w miejsce... prawego! Z drugiej strony było identycznie. Wystarczyło minimalnie ruszyć mózgiem i problem by zniknął. Jak mi raz ustawiano w 156 zbieżność, to pan inżynier stwierdził, że tyłu się nie da ruszyć i tak mi podkręcił przód, że po wyjechaniu jechałem bokiem, jak w drifcie.
Kolega ma felgi 15' i to zapewne seryjne z dużym ET czyli rant jest bardziej zbliżony do elementów zawieszenie oraz między innymi tych koncówek drążka. Dzięki temu prawdopodobna pomyłka mechaników taki ewenement stworzyła.
pan Edek do wszystkiego jest zdolny ;]
Genetics makes the champions, want to compare?!
No dobra pan Edek spier...... ale trzeba coś z tym zrobić.... Tak mysle i kombinuje czy by sie nie dało np przesunąc kierownicy na wieloklinie o 10` w lewo a pożniej ustawić zbierzność jeszcze raz z kierownica na wprost.
Panowie to chyba nie jest wina koncowki.... przeciez ona zawsze jest w tej samej pozycji przy mocowaniu wiec czy jest mocniej czy bardziej wkrecona nie powinno sprawiac tarcia o kolo tu wina lezy chyba gdzie indziej przynajmniej tak mi sie wydaje ;/ do tego koncowka jest wyprofilowana lukiem aby tego uniknac
Genetics makes the champions, want to compare?!
Jedź na ustawienie zbieżności i po problemie (jeśli rzeczywiście jest tak, że to wina drążków kierowniczych).
Nie znam sie zbytnio na tym,ale ja podobne stuki mialem gdy fachowcy przy zmianie opon na zimowe (co pozniej sie okazalo) zle zainstalowali mi ciezarki wywazajace i te wewnetrzne stukaly-zahaczaly az o piaste i bylo to wyczuwalne wlasnie przy skretach...Zmieniono ciezarki,ale juz w innym punkcie i stukanie odeszlo w sina dal...Moze nie pisze konkretnie na Twoj problem,ale napewno na temat stukania w przy skretach :-) Trzymaj sie cieplo,nara
Dzięki.
Szykuje mi się wymiana oleju w motorze, więc przy okazji sprawdzę mocowania maglownicy.
Pozdrawiam.
- Rafał
P.S. po wszystkiemu dam znać na forum, czy pomogło
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
