Więc sprawa wygląda tak, po wczorajszej nocnej nawałnicy i ogółem dwudniowym deszczu wsiadam do belli a tam powódź na podłodze pasażera Stoi ok 2 cm wody.
Probowalem zlokalizowac zrodlo przecielu ale dach szyba suche. uszczeli w drzwiach trzymaja, zostaje jeszcze brak zaslepki w podlodze, ale samochód stał przez ten caly czas. Mieliscie już cos takiego ? Zaznaczam, że wczesniej jezdzilem w deszczu i bylo sucho, a tu takie cos