Witam
Dzieje się mianowicie tak:
Samochód na ogół odpala i smiga dobrze, po czym przy którejś przejażdzce zaczyna coś falować na wolnych obrotach delikatnie w granicach 20-50rmp
Przy normalnej jeździe przykładowo bieg drugi obroty 2,5-3k obserwuje coś w rodzaju odciecia zapłonu auto gaśnie zapala się marchewa
Po zaparkowaniu i odczekaniu dosłownie 30sek odpala na nowo ale auto już nie ma początkowej mocy dławi się max 2k obrotów i tak do domu
Następnie przejazd do mechanika po drodze auto odzyskuje wigor (ok 20km) mechanik nie może zdiagnozować przyczyny bo nie ma akurat u niego objawów i kabaret od nowa
Na komputerze błędy:
P0201 "Obwód wtryskiwacza, cylinder 1 - usterka
P0202 "Obwód wtryskiwacza, cylinder 2 - usterka
P0203 "Obwód wtryskiwacza, cylinder 3 - usterka
P0204 "Obwód wtryskiwacza, cylinder 4 - usterka
I tak średnio raz na tydzień
Po czym auto hula potem znowu strzał i powtórka z rozrywki
Nie mam pojęcia jak ugryźć temat.
Może coś z masą do ECU może listwa przy cewce wtryskiwaczy
może sterownik ?
Może ktoś borykał się z takim czymś
Z góry dzięki
AR 156 1.9 JTD 8v 1998r.