Mam po dłuższym postoju problemy z odpaleniem. Nie pali na styk ale trzeba chwilę pokręcić. Myślałem że czujnik przy termostacie ale chyba nie. Po odpaleniu obroty są w okolicy 1100 więc ssanie chyba działa. Czy może to powodować padająca pompa benzyny? W czasie jazdy raczej wszystko jest O.K. Jak przy odpalaniu pierw pokręcę na rozruszniku pół sekundy, później zrobię przerwę to za drugim razem pali na styk.