Problem z ładowaniem - PILNE!!!

[Wili]

Witam panów...

Wymieniałem dziś rozrusznik bo ze starym miałem problem. Po wymianie włożyłem akumulator na swoje miejsce, auto pięknie odpaliło. Chodziło na wolnych obrotach z 10min zanim sie zwinełem ze wszystkim. Zjeżdżajac z kanału zauważyłem że pali się kontrolka od ładowania (nie zauważyłem żeby świeciła sie wcześniej tzn. od razu po wymianie rozrusznika, choć możliwe że nie spojrzałem) następnie abs, auto zgasło, akumulator padł.
Przyjechało inne auto podładował mnie troche, odpaliłem git. Tylko ruszyłem wszystko zaczeło przygasać, światła, zegary itd. Ledwo doturlałem się do domu.

Pod domem zamiana akumulatorów. I teraz auto odpala normalnie, nic nie przygasa wszystko ok prócz jednego. Gdy odpale auto świeci się kontrolka od ładowania dopuki nie przygazuje do 5000 obr. wtedy gaśnie i już sie nie pojawia. Jest tak za każdym odpaleniem.
Dlaczego??? Co się mogło stać?

PS
Stary akumulator podłaczyłem pod prostownik i nie przyjmował ładowania. Już go chciałem odłączyć ale ruszył dziwnie

pozdrawaim

[156X]

kurcze miałem kiedyś bodajże podobna sytuację w Astrze I - nie pamiętam dokładnie, świeci Ci się kontrolka od ładowania tuż przed odpaleniem silnika ??

[RafcioL27]

No to bierz miernik w ręce i sprawdz ładowanie po odpaleniu bez gazowania i sprawdz ladowanie po 5000 obrotów, być może że pada Ci regulator lub za małe szczotki.

[Wili]

kurcze miałem kiedyś bodajże podobna sytuację w Astrze I - nie pamiętam dokładnie, świeci Ci się kontrolka od ładowania tuż przed odpaleniem silnika ??

świeci i powinna świecić ale powinna zgasnąć zaraz po odpaleniu.

No to bierz miernik w ręce i sprawdz ładowanie po odpaleniu bez gazowania i sprawdz ladowanie po 5000 obrotów, być może że pada Ci regulator lub za małe szczotki.

Wpiełem się w klemy.
Na wyłaczonym silniku - 12,8
Na wolnych obrotach - 12,4
6000 obr - 12,3

Czyli nie ma ładowania wcale.

Przed wymianą rozrusznika chyba wszystko bylo okay bo kontrolka normalnie gasła. Czy mogłem coś spierniczyć przy wymianie? Było dosyć ciasno, może odpioł się jakiś przewód? Bo sam rozrusznik wpływu na ładowanie nie ma.

Jak dostać się do alternatora? Trzeba ściągać kolektor?
Ile przewodów powinno być wpiętych do alternatora?

[klamot]

wypiąć raczej nic nie mogłeś bo wszystkie przewody są przykręcane z tego co pamiętam. A wszystkie przewody przykręciłeś do rozrusznika? Ja wyciągałem alternator górą po wcześniejszym odkręceniu kolektora.

[Wili]

Właśnie teraz myślę czy wszystko przykręciłem do rozrusznika. Prykręciłem jeden gróby i jeden cienki.

---------- Post dodany o godzinie 16:38 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 16:24 ----------

Dobra, patrzyłem na rozruszniki na allegro i wygląda na to że nie przykręciłem tylko jeden gruby a powinny być dwa grube kable
Jutro się za to wezmę i dam znać co i jak

[ogi27]

Mogę się mylić ale alternator czasami jest połączony do rozrusznika (gruby kabel ) może zapomniałeś go dołączyć??
Sprawdź czy na alternatorze (kabel gruba ) jest napięcie równe akumulatorowi

Pozdrawiam

[Wili]

sorry że dopiero teraz odpisuje, ale nie miałem czasu wcześniej. Tak jak się domyśliłem dzięki waszej podpowiedzi nie podłączyłem jednego kabla do rozrusznika. Skur..syn jest taki krótki.... Na wkurzałem się przy tym jak cholera na dodatek był mruz i padał snieg co nie pomagało

Teraz ładowanie jest 14,1V ale dziwi mnie to że przy dodawaniu gazu ładowanie nie rośnie

[SG0240]

Nie rośnie, bo przy alternatorze jest regulator napięcia - i tak ma być.

[mkenad]

U mnie jest taka sytuacja, że po włączeniu kierunku lun nawiewu na 2-gi mruga wyświetlacz kilometrów w rytm kierunku, jak otworzę schowek światełko też miga w rytm, a z nawiewu powietrze leci również nierównomiernie, mniej więcej taka częstotliwość jak kierunków. To wina regulatora napięcia? Ładowanie wynosi około 13,5 V.