[156] hamulec ręczny
Q...wa, zamarzł mi dzisiaj pod firmą hamulec ręczny! Oczywiście po pracy wjadę do garażu i rozmarznie, ale co zrobić, żeby na przyszłość się to nie powtarzało? Macie jakieś patenty? Mimo że temp. poniżej 0*C już się zdarzały, to zdarzyło się to pierwszy raz, więc może obejdzie się bez wymiany linki. Proszę o poradę.
nie zaciągać recznegoNapisał alces1
Tyle to ja wiem, z tym tylko, że to jest dla mnie półśrodek! Ja chcę rozwiązać problem (najtańszym kosztem). Gdybyś mieszkał w górach, wiedziałbyś jak ważny jest ręczny. No, a poza tym jest zima - każdy chce poszaleć "na łapie"nie zaciągać recznego
Ja od 1986r. nie zaciągam ręcznego i jakoś żyję. :wink:
Niby po co Ci ten ręczny w górach?
Po to chociażby by parkując samochód móc do niego wrócić w to samo miejsce... No i jak wspomniałem - do zabawy
Odradzam w górach polegać tylko na ręcznym. Lubi puszczać.Po to chociażby by parkując samochód móc do niego wrócić w to samo miejsce... No i jak wspomniałem - do zabawy
Ale to chyba coś oczywistego piszę.
A do zabawy to lepsze Maserati jest lub Maluszek. :wink:
Pozdrawiam
jesli chcesz go uzywać do zabawy to nie zamarznie(dziwnie to brzmi ale wiadomoze chodzi o reczny w poślizgach), zamarza zwykle jak zostawisza auto na mrozie i woda która gromadzi sie na tarczach i klockach zamarza. Tak to nic nie powinno sie dziać.
Z mojego doświadczenia wynika, że zamarza woda w obudowie linki hamulca.
Wg mnie masz do wymiany linki hamulcowe.
Jeżeli awaryjnie chcesz odblokować zamarznięty hamulec ręczny - ściągnij tylne koło i kilka razy pociągnij mocno lub uderz w linkę hamulcową - powinno puścić.
Ja zawsze używam ręcznego hamulca - gdy pojawia się taki problem - wymieniam linki - i problem z głowy.
Mam nadzieję, że pomogłem.
wal_kon
No i o to mi właśnie chodziło. Czyli reanimacja linek raczej nie pomoże, trzeba je po prostu wymienić? No, chyba, że można je jakoś nasmarować. Skoro je wymieniałeś, to pewnie wiesz jak to wszystko wygląda. Kiedyś w 146 też miałem ten problem, tam były uszkodzone pancerze linek takie gumowe harmonijki tuż przy tarczach hamulcowych i to właśnie tędy dostawała się do nich woda. Niestety nie wiem jeszcze w jaki sposób jest to rozwiązanie w 156 i pewnie nie prędko się dowiem, bo mam multum pracy:/
Zostawiaj auto na biegu i na pewno nigdzie nie zjedzie.
Ja recznego uzywam moze ze 3 razy w roku
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem