Witam wszystkich, mam pytanko, otóż dziś wymianiałem filtr powietrza przeczyściłem odme i przepustnice i wymieniłem przepływomierz, reset i adaptacjia no i szczęśliwy brak falowania,... no i przysłuchałem się delikatnemu pykaniu pod pokrywą silnika więc pokrywa zdjęta wtryski na bok i świeca na pół zalana olejem hmm odkręciła się sama? hmmm coś nie tak z gwintem, spróbowałem delikatnie dokręcać ale puściła i jest d...a, ale delikatnie zaczęłem dokręcać pokolei następne no i szósta świeca po włożeniu klucza normalnie pękła a przypominam wszystko robione delikanie, gwint został w środku a cała reszta z świecy ładnie wyszła no myśle że z tym nie będzie problemu, ale gorzej z gwintem na głowicy, nie chciałbym zdejmować głowicy, dajcie koledzy jakieś pomysły oczywiście praktyczne. Świece rok temu wymieniane, może ktoś z Warszawy by się podjął nagwintowania bezwiórowego lub czegoś dobrego tylko nie za daleko bo jednak laweta kosztuje chyba że hol, jestem z bielan, a może ściągnać i posprawdzać ogólnie silnik, dzięki zza pomoc
pozdrawiam