Mam pytanie!
Czy jest sens jechac do helmutów po Alfe 156 2,5 V6 ewentualnie 2.0 TS z 98 roku mając w kieszeni około 3700 Euro? patrząc na ceny na mobile.de cos w tej cenie by się kupiło ale jak jest naprawdę? Prosze o odpowiedź. Pozdrawiam
Mam pytanie!
Czy jest sens jechac do helmutów po Alfe 156 2,5 V6 ewentualnie 2.0 TS z 98 roku mając w kieszeni około 3700 Euro? patrząc na ceny na mobile.de cos w tej cenie by się kupiło ale jak jest naprawdę? Prosze o odpowiedź. Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Tuti ; 01-11-2010 o 14:59
ja jednak wolałbym kupic coś w kraju mimo, że u nas jest troszkę drożej. Za 3700euro może da rade coś wyrawac, ale kupując za granicą nie masz pewności co do stanu auta
Hmmm... ciężka sprawa!!!! W Niemczech Alfy są dość drogie porównując ceny w Polsce. Natomiast można tam kupić Alfe naprawde w dobrym stanie która była serwisowana w serwisie z prawdziwego zdażenia a nie jak to u nas często bywa w warsztacie u "PANA ZDZISIA" ale owszem nie jest to regółą!!!! Z obserwacji doszedłem do wniosku ze wielu właścicieli sprzedaje swoje Alfy bo po prostu sie posypały i to na max. tzn zawieszka przede wszystkim!!!!!! Jest to czysty przykład niedbalstwa o samochód!!!!!! Ale oczywiście to też nie jest regółą bo są właściciele tych pięknych samochodów którzy swoją Alfe traktują jak oczko w głowie np. użytkownicy tego forum Tak więc kupić Alfe jest paradoksalnie nie takie proste jakby się mogło wydawać. A poza tym podejżewam że 15tys. PLN na zakup 156 2,0 bądz 2,5 V6 w dobrym stanie z roku 98 to troszke mało będzie co sie oriętuje to bedziesz musiał dołożyć jakieś 7tyś. PLN jeszcze!!!!!
takiej pewnosci nie ma i u nas a u szwaba jest przewaznie lepsze wyposazenie.a znajac nasze serwisy to stan samochodu jest wielka niewiadoma
[ Dodano: 2006-02-07, 16:56 ]
chyba ze wybierzesz sie do angli
czy ja wiem czy u nas drozej... chyba taniej.. :| w niemczech za zadbaną alfe sobie bardzo duzo liczą..
moim zdaniem generanie alfe gdziekolwiek kupisz mozesz trafic na skarbonke...
w niemczech mechanikow znających sie na alfach to ze swieczką szukac.. duzo jest naprawianych od "fachowcow" od vw co nie wrozy najlepiej..
no ale 98 rok w dobrym stanie za 3700 moze by sie dało gdzies poszukac.. V6 wiecej pali od twin sparka.. 2.0 16v jest nawet bardzo ekonimiczne jak na taka pojemnosc i osiągi.. koszty eksploatacji mysle ze to samo..
plusem na zachodzie jest to ze oni sie nie bawią w szlify wałow naprawianie silnikow itp itd.. tam wkładają nowy silnik i wsio.. u nas mozesz sie natknąc na taki egzemplarz co własciciel oleju nie sprawdzał i zatarł silnik..
Tak sobie patrzyłem po mobile.de i w cenie do 4000 Euro jest sporo większy wybór. Oczywiście niektóre wyglądają bardzo dobrze, ale stan techniczny to raczej wielka niewiadoma.
Ja ogladalem na Autoskout24 i allegro.
Jak dla mnie ta z Alegro odpada bo Automat, no ale moze ktos lubi..... a ta na Autoskout no cóż jesli faktycznie za tą cene...... ciekawe w jakim stanie jest naprawdę?! ale lakier ma siakiś majtkowy taki :mrgreen:
skoro mówimy już o tych autach...
Ta z autoscout ma wkręcony hak do holowania w przednim zderzaku, to chyba nie świadczy o niej najlepiej.
przy tej niebieskiej przecie pisze ze ma motorschaden :wink: