Witam i proszę o pomoc.

Wymienilśmy z kolegą tarcze i klocki oraz płyn w układzie hamulcowym i sprzęgła na nowe. Po złożeniu wszystkiego do kupy i pożaądnym odpowietrzeniu odbyła się jazda próbna. Okazało się że po kilku hamowaniach klocki nie odbiły (nie wróciły na swoje miejsce). Ponadto przy każdym hamowaniu pedał bierze bardzo wysoko. Po dłuższych oględzinach okazało się że jak silnik nie jest uruchomiony to pedał podpompuje trochę i jest sztywny, natomiast jak silnik pracuje to przy zahamowaniu pedał powoli pod naciskiem schodzi do podłogi. Auto wróciło na kołki i okazuje się że po zachamowaniu klocki zostają zaciśnięte na tarczy zamiast odbić na swoje miejsce. Wystarczy upuścić troszkę płynu z odpowietrznika i już sytuacja wraca do normy.

Podejrzewamy z kolegą (bo płyn hamulcowy zleciał bardzo czarny) że przy wymianie płynu przytkał się zawór powrotny w pompie hamulcowej, ewentualnie w serwo lub układzie sterującym ABS ASR ESP. Czy to może być to??? Jak ewentualnie udrożnić te mechanizmy??? Co jeszcze może powodować problem spadającego hamulca i nieodbijających klocków.

Dodam tylko że ukłąd napewno nie jest zapowietrzony, nie ma też żadnych nieszczelności ani wycieków, płyn w zbiorniczku oczywiście uzupełniony.

Pomóżcie koledzy bo Bella na kołkach stoi a w niedzielę do Katowic muszę jechać

---------- Post added at 21:26 ---------- Previous post was at 20:45 ----------

Dodam jeszcze ze tłoczki chodzą lekko i można je bez problemu cofnąć.