Witam ostatnio jadąc naszymi wspaniałymi drogami wpadłem do dziury prawym kołem i od tamtej pory przy skręcaniu skrzypi mi coś z tamtej strony co mogło pójść wahacze ? z góry dzięki za pomoc
Witam ostatnio jadąc naszymi wspaniałymi drogami wpadłem do dziury prawym kołem i od tamtej pory przy skręcaniu skrzypi mi coś z tamtej strony co mogło pójść wahacze ? z góry dzięki za pomoc
z tym SKP to różnie bywa 2 miesiące temu byłem u jednego, sprawdził amory- wszystkie do wymiany, nie więcej niż 30% sprawności. 2 tyg byłem u następnego- wszystko super, gra gitara. i komu wierzyć ?
Ja biorę zawsze wydruk z trzepaka i wszystko narysowane czarno na białym. Ja w TS na przodzie miałem w granicach 57 % - wymieniłem na nowe i różnica jest niesamowita. 30% sprawności - to jakby nie było amora.
narazie wymieniłem tylko przód na bilsteina b4. i po ich wyciągnięciu porównując nowe i stare nie było różnicy. tak samo podczas jazdy.. ale przy wymianie zauważono pękniętego springa...tyle w tym dobrego
tak mi sie przypomnialo kiedys w turbo kamerze czy czyms podobnym byl temat o stacji diagnostycznej a raczej o kolesiu ktory pojechal rocznym chyba autem BMW zdaje sie to chyba bylo i na stacji diagnostycznej powiedzieli mu ze amorty do wymiany bo mialy po 5 - 10 % to koles wymienil pojechal jeszcze raz i to samo tylko ze minimalnie lepiej.. problem tkwił w oponach.. mial te na ktorych mozna smigac po przebiciu nawet i maszyna na stacji wykazywala bledny wynik
He dobry motyw ja generalnie jakbym miał roczne auto to bym gości wyśmiał z takim wynikiem no chyba ze koleś strzelił hmm 50-100tys km w rok.
Ja mam ponoć 47-49% i że niby do wymiany a poprzedni właściciel miał jeszcze jakiś czas temu 50-60% i to był bdb wynik ponieważ silnik 2.4jtd jest ciężki co za tym idzie taki wynik, zatem nie przejmuję się narazie.Na wiosnę pojedzie się na przegląd i od razu zobaczymy ile się zmieniło po zimie.