Witam, zakładam ten temat iż nie znalazlem nic co moglo by mi pomóc. otóż pewnego ranka wstaje, podchodze do auta, otwieram maske i sprawdzam poziom oleju, jest miedzy min a max, nawet blizej max. odpalam i jade, gdy silnik uzyskal jakies 80 stopni zaczyna kopcic i to gesto, czuc zapach palonego oleju, nie stracil jednak mocy i rowno pracuje, po przejechaniu 25 Km wysiadam gasze silnik i sie zastanawiam co to moze byc. Po okolo 30 min postoju dostrzegam kaluze oleju pod wydechem, dotykam go, a ten caly w oleju, sprawdzam poziom oleju a tego juz nie ma. Jesli ktos juz mial stycznosc z takim przypadkiem proszę o podpowiedzi.