Witam. Od jakiegoś czasu po zapaleniu auta mruga mi lampka świec żarowych 30sek chciałbym wykluczyć świece. Zrobiłem test i wychodzi mi ,że mam 3 świece spalone.
Czy dobrze zrobiłem test?
Wszyscy piszą iż świece najprościej przetestować plusem od akumulatora jak zaiskrzy to znaczy ,że dobra świeca.
Wiadomo jak jest w 156 niema tam jak łapki wsadzić. Szukając po necie znalazłem takie foto:
pomyślałem ,że jak odepne wtyczkę od centralki to będe miał wszystkie piny od świec na wierzchu odpiołem i miałem już taką wtyczkę:
Dotykając plusem iskrzyło mi od lewej strony na pierwszym pinie, drugi nic ,trzeci tak delikatnie i czwarty nic. Po trzech testach iskrzy tylko na pinie pierwszym.
Czy możliwe ,że wszystkie czy swiece są upalone? Ta lampka mruga od 2 miesięcy.
Po podłączeniu pod komputer mam taki komunikat: