Piszczenie z prawej strony
cos mi piszczy z prawej strony (pasazer) i nie bardzo wiem co.
Piszczenie nie jest zalezne od obrotow / temperatury silnika. piszczy ciagle (od odpalanie do zgaszenia)
rorzad w komplecie wymieniany byl 40tys km temu
piszczy mniej wiecej z tej okolicy
156 1.9 jtd 115km
Ostatnio edytowane przez murek ; 20-02-2012 o 10:02
Przyglądnij się rolką czy się wszystkie kręcą, może się zatarła jakaś i pasek się ociera o rolkę i piszczy.
witam kolego ja mam ten sam problem. wymienialem niedawno rozrzad bo jakies 4-5000 temu i zaczelo piszczec i tez z prawej strony ale nie wiem co to piszczy. Dodam ze mam silnik 2.0 TS benzyna 155 KM. ale jak dobrze pamietam to byl juz temat tez gdzies o piszczeniu i tez wlasnie z prawej strony ale tez sie urwal bez wyjasnienia przyczyny co jest powodem.
może pasek klinowy już jest popękany i piszczy świszczy lub łożysko alternatora.
witam . u mnie tez piszczalo jakies dwa dni dodam ze pasek napinacz i rolka zmienione jakies 5miecha temu . jak popsikalem pasek to przestawalo az tak po paru dniach piszczenia zaczelo sie trzec walic i stukac i wkoncu urwala sie rolka od alternatora i pasek zerwalo... alternator nowy i pasek i cisza (teraz tylko skrzypienie gum po tej samej stronie slychac gdzies w zawieszeniu hehe)
tak bylo u mnie ...
u mnie tak było to wyszło że to uszczelka, gdzieś tam kapało i szczególnie na niskich obrotach piszczało.
Właśnie może być też rolka alternatora zużyta jak u mnie to miało miejsce leciutko popiskiwało ale jak ją zmieniłem jest cichutko, podobno da się ją sprawdzić blokując wirnik i kręcąc rolką ma w sobie sprzęgło.Napisał Luc156
przyjrzalem sie i widze, ze drga mi minimalnie kolo pasowe (to duze takiechyba to jest pasowe) na ok 1-2mm, moze to byc przyczyna piszczenia? :]
to piszczenie może być spowodowane odchyleniem się samonapinacza od osi w wyniku nadmiernego naciągu paska wielorolkowego. u mnie tak było i wymieniałem pasek oraz samonapinacz ze 7 razy w komplecie i za każdym razem pasek po pewnym czasie piszczał i rozlatywał się samonapinacz. za 8 razem sprawdziłem wg. katalogu czy średnice wsztstkich rolek na tym pasku są zgodne i okazało się, że jedna z nich jest większa co w konsekwencji dawało maksymalne napięcie napinacza przy katalogowym pasku w rozmiarze 6PK1835 mm długości. po wymianie napinacza i paska na rozmiar 6PK1853 problem piszczenia i rozlatywania się samonapinacza się skończył. ale oczywiści warto również sprawdzić łożysko na alternatorze czy aby nie dobiega żywota swego jak sugerują moi poprzednicy. pozdro.
po wymianie kola pasowego na dayco jest juz cisza
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
