Witam koledzy, wszystko zaczelo się od dymienia na bialo-niebieski kolor przy odpalaniu zimnego silnika, kontrolka swiec zarowych mi miga po zapaleniu wiec wnioskuje,ze swiece nie grzeja, ale jak juz sie rozgrzala to nie dymila na ten kolor lecz na czarno ale bez jakiejs wielkiej tragedii. A teraz auto stracilo na mocy i dymi ciagle na bialo-niebiesko, nawet na wolnych obrotach i po rozgrzaniu;/ dodtakowo silnik nierowno chodzi na woilnych obrotach. Tak jakby nie palila na 1 cylinder. Co moglo sie rozsypac?;/ czyzby lejace wtryski, ktore zimne nie byly szczelne i laly i dopiero po rozgrzaniu sie uszczelnialy i teraz juz nagle padly calkiem? Czy to np. nagle sam przestawil sie rozrzad?;/ we wtorek jade do speca od silnikow koncernu fiata , ale czy polecacie w krakowie kogos godnego uwagi kto dobrze zna sie na rzeczy? Co moge jeszcze ewentualnie spr sam?
Sorki za milion pytan,ale bardzo mnie martwi ta usterka bo autem wlasciwie lepiej chyba nie jezdzic;/ Dziekuje bardzo za odpowiedz i pomoc mi ...
P.S Aha dodam,ze smród spalin nie wskazuje na olej tylko na paliwo nie przepalone dodatkowo nie zauwazylem zeby pila olej...