Przycisk/przełącznik MENU w dźwigni włączenia świateł (naprawa)

[michal_lc4]

Dzisiaj był dzień dobroci dla Alfy,kolejna "usterka" naprawiona. Jako że był kilka razy poruszany temat i w sumie jest on trochę zagadkowy postanowiłem dzisiaj osobiście go rozwiązać u siebie w aucie. Otóż standardowo przestał mi działać przycisk w manetce świateł od przełączania informacji wyświetlanej na infocenter. Po krótce chciałem podpowiedzieć potomnym co i jak,a prędzej czy później dopadnie problem kolejnego posiadacza 156 wiec może ten temat znajdzie i będzie miał choć ciut ułatwione.

A więc pierwsze co, to NIE NALEŻY rozkręcać od razu całej kolumny kierowniczej żeby się dostać do mikrostyku. Wystarczy cienki scyzoryk lub superpłaski śrubokręcik i nim podważyć na zmianę od dołu i od góry przycisk, jednocześnie wyciągając do siebie.



Jak widać,przycisk trzyma się "pazurkami" na zatrzask, więc gdy wsadzimy tam coś cienkiego "pazurki" puszczą



Jak wyjmiemy przycisk ukaże nam się mikrostyk



Wyjmujemy dziada płaskoszczypcami lub pensetą,nie jest w żaden sposób zamocowany po prostu jest na takiej podpórce w manetce a manetka to praktycznie pusta rurka



U mnie okazał się kiepski (zimny) lut na kabelku i odpadł od jednej z nóżek mikrostyku



Często pada tez sam mikrostyk,więc jak widać łatwo go wymienić. A mikrostyk jest "standardowy" i łatwo dostępny w sklepie (lub e-sklepie) elektronicznym.

To by było na tyle chyba. Ze złożeniem wielkiej filozofi nie ma,wkładamy mikrostyk na swoje miejsce i wciskamy w manetke zaślepke/przycisk pamiętając o sprężynce. Aha jak by ktoś bardzo chciał lub musiał zdjąć osłonę zespołu przełączników ta na kolumnie,pamiętać o odkręceniu od dołu dwóch śrubek trzymających górną osłonę.



Czas operacyjny 30 minut

Dziękuję za uwagę,polecam się na przyszłość, co złego to nie ja Mam nadziej że komuś temat ułatwi życie,jak było to do kosza a jak nie to można przenieść wątek do "zrób to sam" czy jak to się tam nazywa pozDRo

[jaboleq]

Proszę o przeniesienie do działu ZRÓB TO SAM

[tomaszko79]

a może ktoś wie jak dostać się do przełącznika tempomatu + i - ?? bo w góre mi prędkość zmienia ale w dół nie chce

[nat]

super! na 100% z czasem się przyda

[Marcoski82]

Myślałem że to jest więcej roboty...Ja mam taki problem że działa mi tylko na zapalonych postojowych światłach. Po tym poście sprobuję rozebrać i wyczyścić. Dzięki za wskazówki.

[OnanBarbarzynca]

hmmm tak sobie patrze i zastanawiam się czy w mojej Baśce z 2001 roku też jest taki przycisk? Nie że leń jakiś jestem ale nie chce mi się teraz wychodzić na dwór.... A i co za informacje to cudo dokładnie podaje?
Pozdrawiam.

[KubaLa_KARP]

UWAGA! Ktoś kiedyś gdzieś na tym forum polecił mojemu ojcu, że w 147 to się też tak robi. NIE PRAWDA! Wyciągnięcie przycisku poskutkowało wyrwaniu jego nóżek! Co więcej stycznik jest inny, niewymienialny. Przynajmniej od strony guzika. U mnie dziwnym trafem po obcięciu połamanych nóżek przycisku zaczął działać (prawdopodobnie głębiej się przycisk wciska) ale siedzi w dziurce tylko z powodu grawitacji i małego tarcia. Wystarczy go lekko podważyć i wypada.

[cyna1]

a może ktoś wie jak dostać się do przełącznika tempomatu + i - ?? bo w góre mi prędkość zmienia ale w dół nie chce

doszedles moze jak rozkrecic tempomat? bo u mnie minus nie dziala. wyciagnalem tempomat ale nie przyszlo mi do glowy zeby otwierac go od strony przycisku..
pozdrawiam

[ramzesss3]

Dzisiaj był dzień dobroci dla Alfy,kolejna "usterka" naprawiona. Jako że był kilka razy poruszany temat i w sumie jest on trochę zagadkowy postanowiłem dzisiaj osobiście go rozwiązać u siebie w aucie. Otóż standardowo przestał mi działać przycisk w manetce świateł od przełączania informacji wyświetlanej na infocenter. Po krótce chciałem podpowiedzieć potomnym co i jak,a prędzej czy później dopadnie problem kolejnego posiadacza 156 wiec może ten temat znajdzie i będzie miał choć ciut ułatwione.

A więc pierwsze co, to NIE NALEŻY rozkręcać od razu całej kolumny kierowniczej żeby się dostać do mikrostyku. Wystarczy cienki scyzoryk lub superpłaski śrubokręcik i nim podważyć na zmianę od dołu i od góry przycisk, jednocześnie wyciągając do siebie.



Jak widać,przycisk trzyma się "pazurkami" na zatrzask, więc gdy wsadzimy tam coś cienkiego "pazurki" puszczą



Jak wyjmiemy przycisk ukaże nam się mikrostyk



Wyjmujemy dziada płaskoszczypcami lub pensetą,nie jest w żaden sposób zamocowany po prostu jest na takiej podpórce w manetce a manetka to praktycznie pusta rurka



U mnie okazał się kiepski (zimny) lut na kabelku i odpadł od jednej z nóżek mikrostyku



Często pada tez sam mikrostyk,więc jak widać łatwo go wymienić. A mikrostyk jest "standardowy" i łatwo dostępny w sklepie (lub e-sklepie) elektronicznym.

To by było na tyle chyba. Ze złożeniem wielkiej filozofi nie ma,wkładamy mikrostyk na swoje miejsce i wciskamy w manetke zaślepke/przycisk pamiętając o sprężynce. Aha jak by ktoś bardzo chciał lub musiał zdjąć osłonę zespołu przełączników ta na kolumnie,pamiętać o odkręceniu od dołu dwóch śrubek trzymających górną osłonę.



Czas operacyjny 30 minut

Dziękuję za uwagę,polecam się na przyszłość, co złego to nie ja Mam nadziej że komuś temat ułatwi życie,jak było to do kosza a jak nie to można przenieść wątek do "zrób to sam" czy jak to się tam nazywa pozDRo

chce ci bardzo podziekowac za tego posta przez 3 lata meczyłem się jazda bez komputera gdy kupowałem swoja 156 właściciel mówił ze pekła sprezynka i nic się z tym nie zrobi jednak od paru dni szukałem przelacznikow zespolonych i chciałem wymienić wszystko ale dziś wpadłem na twój post i okazało się ze było unie dokładnie to samo co u ciebie przylutowałem kabelek i komp działa jak złoto jeszcze raz dziekuje a tylko chyba gdzies kabeli zle ustawiłem bo gdy wlanczam swiatła to z lekkim oporem ale dziś już kabinowac nie będę jutro znowu guziczek wyciagne i kabelki jakos lekko przekrece żeby było dobrze.

[Timurq]

Podpinam się do tematu ale trochę z innej beczki, mianowicie przycisk do resetu stanu licznika "km" żyje własnym życiem tzn. raz działa raz nie, ktoś miał podobny problem?