Padnieta klima
Witam
Od jakiegos czasu kolega obserwuje dziwne zachowanie klimy a mianowicie;
Jakis czas temu nabil klime (650 jednostek dla 2.4) wymieniel lozysko w kompresorku, klima dzialal i wlaczala sie.
A teraz raz sie wlaczy a raz nie, jak podpinamy FES to przy wlaczeniu klimy pokazuje ze jest aktywna przy wylaczeniu nie. czyli jest ok , slychac lekki szum pod obciazeniem ale nie wlacza wentylatorow ani nie chlodzi (wymienione przkeazniki) ma ktos jakis pomysl ? moze sprzeglo ?
159-270/505 /Ghibli 2.8 Bi-Turbo 381km/156 2.4 Grafittowy klekot 180/380 /AR 156 3.2GTA Rozbita
Jeżeli to 156 po FL to nabili Ci za dużo bo powinieneś mieć 500 jednostek.
Gdy nie dajesz rady, a walczysz dalej.... wtedy zaczyna się Kyokushin
Hmmm ja mam AR 156 przed FL i mam nabite 650 i klimatyzacja hula!!
Ja również mam nabite 650ml przed FL i po wymianie przekaznika działa.
no tak bo w 156 przed FL tyle powinniście mieć nabite. Mi jakiś czas temu do 156 po FL nabili 650 i sprężarka wariowała
Gdy nie dajesz rady, a walczysz dalej.... wtedy zaczyna się Kyokushin
podlaczylem sie pod aparta do nabijania i w chwili wlaczenia klimy lekko drgnie cisnienie ale widac slabo stawiam na sprezarke :/
159-270/505 /Ghibli 2.8 Bi-Turbo 381km/156 2.4 Grafittowy klekot 180/380 /AR 156 3.2GTA Rozbita
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem