Lepkość nie ma związku z tym czy olej jest mineralny czy syntetyczny. Gama drogiego, w pełni syntetycznego, opartego na estrach Motula 300V to oleje od 0W15 do 20W60. 10W40 jest zwykle półsyntetyczny ale cena zależy od tego jak wiele jest w tym tego syntetyka. Tego żadna norma nie określa więc jest wolna amerykanka. Znowu 5W40 już _powinien_ być syntetyczny ale żeby uciec z ceną tanie oleje 5W40 też nie są w 100% syntetyczne. Coś jak soki z dużym napisem "100%" i pod spodem małymi literkami "zapotrzebowania na witaminy". Nad głową napis "promocja" i idzie jak woda.